Sprawa nieprawidłowości związanych z przetargiem na projekt i budowę stadionu piłkarskiego w Nowym Sączu może trafić do prokuratury. Wykazał je Urząd Zamówień Publicznych. Konkretnie chodzi o aneks do umowy z wykonawcą na dodatkowe trybuny i zamknięcie bryły stadionu.
Z kontroli przeprowadzonej przez Urząd Zamówień Publicznych wynika, że spółka Nowosądecka Infrastruktura Komunalna w Nowym Sączu, której zadaniem jest przeprowadzenie całego procesu przetargów i budowy stadionu naruszyła ustawę Prawo o zamówieniach publicznych
Zastrzeżenia budzi aneks do pierwotnej umowy zakładający rozszerzenie prac i budowę stadionu na co najmniej 8000 miejsc. Pierwotnie planowana była liczba niecałych 5 tysięcy krzesełek.
Urząd Zamówień Publicznych uważa, że wykonawca dodatkowych prac i zamknięcia bryły stadionu powinien zostać wyłoniony w odrębnym przetargu, bo rozszerzenie prac jest „istotną zmianą umowy”.
Przetarg powinien być ogłoszony również dlatego, by zapewnić przejrzystość i procedurę równego traktowania wykonawców.
Jak przekazał nam Michał Trybusz, rzecznik prasowy Urzędu Zamówień Publicznych, trwa analiza zasadności nałożenia przez prezesa urzędu kary pieniężnej na spółkę prowadzącą postępowanie, a także analiza pod kątem złożenia zawiadomienia do prokuratury.
O zamieszanie związane z budową stadionu Sandecji Nowy Sącz będziemy pytać prezydenta Ludomira Handzla, który będzie gościem RDN Nowy Sącz we wtorek (7.03) o 8.10 w programie Słowo za słowo.
Polska Agencja Prasowa: Przetarg na budowę stadionu w Nowym Sączu naruszył przepisy