Podatek od nieruchomości zależy od wpisu w ewidencji gruntów. To jakie stawki płacą mieszkańcy zależy od tego czy działka jest rolna czy budowlana. Mniej płacą ci, którzy są właścicielami działki rolnej – tłumaczy starosta powiatu tarnowskiego.
To odpowiedź na uwagi niektórych mieszkańców, którzy twierdzą, że płacą teraz nawet 400 procent więcej. Stawki zmieniły się po przeprowadzeniu przez starostwo powiatowe tzw. modernizacji ewidencji gruntów i budynków.
Roman Łucarz w programie Słowo za Słowo tłumaczył, że to ustawowy obowiązek jednostek samorządu terytorialnego.
Robi się to raz na 10 lat. Jeżeli w tym czasie działka zmieniła charakter z rolnej na budowlaną to automatycznie rośnie podatek. To samo w przypadku, gdy ktoś zadeklarował, że ma działkę rolną, a podczas modernizacji ewidencji okazuje się, że jest ona budowlana.
Starosta podkreśla jednocześnie, że powiat tylko kwalifikuje grunty, natomiast wysokość podatków ustala rada konkretnej gminy, na której terenie leży działka.
– Wiąże się to z tym, że zmieniają się przecież mieszkańcy, przychodzą z miasta na wieś. Zmienia się też charakter gruntów, przed chwilą był rolny, teraz jest budowlany. I my jako powiat jesteśmy zobowiązani, co 10 lat przeprowadzać taką modernizację – ewidencji gruntów i budynków, wpisywać to do rejestru gruntów u nas w powiecie, natomiast później gminy pobierają ten rejestr i na podstawie tego ustalają podatki – czy się należy podatek rolny czy od nieruchomości. Natomiast to jest też elementarna sprawiedliwość, bo np. ci mieszkańcy, którzy nam zgłaszają w ewidencji, że to jest grunt budowlany, już od początku płacą takie podatki, natomiast ci którzy tego nie zgłosili, a później w trakcie modernizacji to wychodzi, no niestety ponoszą takie konsekwencje.
Ewidencja gruntów i budynków stanowi zasadnicze źródło informacji o nieruchomościach. Jest też podstawową do planowania gospodarczego i przestrzennego, a także do określania wysokości podatków i świadczeń.