9 psów szkolonych między innymi w Karpackim Oddziale Straży Granicznej w Nowym Sączu zostało przekazanych ukraińskiej armii. To między innymi owczarki belgijskie specjalizujące się w wykrywaniu min i materiałów wybuchowych.
– Szkolenie odbywało się głównie w Belgii, a dwa tygodnie temu pieski przyjechały do Nowego Sącza na turnus adaptacyjny. Na terenie Karpackiego Oddziału Straży Granicznej zapoznawały się ze swoimi nowymi przewodnikami, ukraińskimi żołnierzami. Obserwowali to ich trenerzy, którzy decydowali do którego przewodnika trafi dany piesek
– podkreśliła Ewa Modzelewska z polskiego przedstawicielstwa Komisji Europejskiej.
Radosław Olszewski z Komisji Europejskiej dodał, że do takich zadań potrzebne są psy, które lubią się bawić.
– Pies nie może być zbyt inteligentny i musi się chcieć bawić, bo szukanie materiałów wybuchowych to dla niego zabawa. Gdy je znajdzie, dostaje nagrodę. Potrzebne są psy lekkie, które będą mogły skakać na samochody i budynki. Zwierzaki są też chronione – dostają specjalne buty, bo mogą trafić na szkło i ostre materiały
– podkreślił.
Szkolenie czworonogów trwało pół roku.
W ramach europejskiego projektu przeszkolonych zostanie łącznie 50 psów, które trafią na Ukrainę.