Inspektorzy sprawdzają m.in. kwestię pozyskiwania dochodów na rzecz miasta Limanowa. – To już kolejna kontrola NIK w ostatnich latach – podkreśla ze spokojem burmistrz Władysław Bieda.
– Miasto zostało do niej wylosowane – dodaje.
– W czasie 12 lat, gdy jestem w urzędzie, mieliśmy już kilka razy kontrole z NIK-u i to jest rzecz normalna. Są instytucje do kontroli no i tę instytucję kontrolują. Raz pracują w jednym miejscu, a raz w drugim.
Burmistrz dodaje, że kontrolę w ostatnich latach w Urzędzie Miasta prowadziły różne instytucje m.in. Regionalna Izba Obrachunkowa, Urząd Kontroli Skarbowej czy instytucje udzielające dotacji do realizowanych projektów.
Jak podkreśla, żadna z nich nie miała do urzędu zarzutów.
Ostatnio NIK prowadził kontrole 8 lat temu, gdy miasto kupiło dla Romów budynki w Marcinkowicach i Czchowie.