Strażacy z Sądecczyzny ćwiczyli ratowanie osób, pod którymi załamał się lód. Jak podaje Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu, szkolenie odbyło się na Jeziorze Rożnowskim, ale też na starosądeckich stawach i na zbiorniku w Powroźniku.
Jeszcze w styczniu takie ćwiczenia byłyby niemożliwe, ale aura w lutym dopisała na tyle, że coroczne zajęcia z „ratownictwa na akwenach zalodzonych” mogły dojść do skutku. Jak przypomniał komendant sądeckich strażaków, Paweł Motyka, choć tego typu wypadków nie jest dużo, to strażacy muszą być na nie gotowi.
W pozorowanych akcjach uczestniczyli strażacy z kilku sądeckich jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych, które posiadają specjalistyczny sprzęt, przede wszystkim tak zwane sanie lodowe.