W górach nadal panują bardzo trudne warunki, a GOPR odradza wychodzenia na szlaki. W Beskidzie Sądeckim zaspy sięgają nawet 2 metrów.
W Pieninach dalej obowiązuje ostrzeżenie lawinowe, a w Tatrach zamknięte są wszystkie szlaki.
– Ludzie wciąż patrzą na Beskid Sądecki, czy Niski przez pryzmat letnich warunków – mówi naczelnik Grupy Krynickiej GOPR Michał Słaboń.
Jak dodaje, jeśli już ktoś planuje wyjście, musi być do tego bardzo dobrze przygotowany.
– To nie jest ten sam czas przejścia poszczególnych odcinków na szlaku, tylko są na nich 2-metrowe zaspy. Bez specjalistycznego sprzętu do poruszania się w głębokim śniegu, czyli nart i rakiet, naprawdę nie ma się co wybierać, gdyż przy tych zapowiadanych teraz spadkach temperatury, czyli nawet do -20 stopni Celsjusza, nawet każda kontuzja, po której trzeba czekać na pomoc, może mieć poważne konsekwencje.
Grupa Krynicka GOPR ostrzega też przed zsuwami śnieżnymi, które w takich warunkach mogą wystąpić na przykład na stokach Radziejowej, przełęczy Żłobki, czy na drodze z Gabonia na Przehybę.
7 turystów utknęło na szlaku w drodze na Turbacz. GOPR interweniował [ZDJĘCIA]