Nieleczona insulinooporność może doprowadzić do cukrzycy – przestrzegała w programie Bez Skierowania dietetyk Katarzyna Wojtas.
Na antenie RDN Małopolska tłumaczyła, że insulinooporność to stan obniżonej wrażliwości organizmu na działanie insuliny – hormonu produkowanego przez trzustkę, który reguluje ilość glukozy we krwi.
Insulinooporność to zaburzenie, z którym zmaga się ostatnio bardzo dużo osób. Stres, mało snu, styl życia, sposób odżywiania – to wszystko ma wpływ na wzrost popularności tej dolegliwości.
– Wyobraźmy sobie sytuację, w której my bardzo dużo jemy, cały czas podjadamy, generalnie nie dbamy o tę nasza dietę, pojawia się u nas nadwaga bądź otyłość. W momencie kiedy my ciągle jemy, insulina przez cały czas jest produkowana. W takiej sytuacji ta nasza trzustka, no nie oszukujmy się, jest dosyć mocno obciążona. W momencie kiedy trzustka jest obciążona, przez tydzień, miesiąc, parę lat, ta insulinooporność nie jest u nas zdiagnozowana, no niestety, w pewnym momencie ta trzustka zaczyna mówić 'halo, ale ja już tak dalej nie dam rady, ja już nie dam rady wyprodukować tak dużych ilości insuliny’. W tym momencie dochodzi do uszkodzenia trzustki, insulina faktycznie z czasem przestaje być produkowana, wtedy dochodzi do sytuacji, gdzie zaczyna się u nas rozwijać cukrzyca.
Na ryzyko rozwoju insulinooporności najbardziej narażone są osoby zmagające się z nadwagą i otyłością.
Prawidłowo zbilansowana dieta jest jednym ze sposobów leczenia tego schorzenia. Katarzyna Wojtas podkreślała, że ważna jest także częstotliwość spożywania posiłków. W odróżnieniu od cukrzycy, przy insulinooporności wskazane są dłuższe przerwy między posiłkami.
– W diecie przy insulinooporności zależy na tym, aby ta insulina była produkowana rzadziej, dlatego też, w odróżnieniu od cukrzycy zalecane są 3 bądź 4 większe posiłki w ciągu dnia i zachowanie większych odstępów czasu między posiłkami.
Dietetyk zwracała uwagę na objawy, które mogą świadczyć o insulinooporności.
– Senność, osłabienie, takie spadki mocy, czasami po spożyciu posiłku, problemy z wagą – takie tycie, jak to się mówi, 'z powietrza’, nagłe nabieranie masy ciała, tkanki tłuszczowej w okolicy brzucha, problemy ze schudnięciem, takie napady głodu niekontrolowane szczególnie na produkty słodkie. Często zdarzają się również zmiany skórne, to są takie ciemne rogowacenia, np. w okolicy szyi, bądź pod pachami.
Katarzyna Wojtas podkreślała, że poza odpowiednią dietą bardzo istotną rolę odgrywa aktywność fizyczna oraz właściwa ilość snu.