Temat poszerzenia granic Tarnowa o tereny gminy Tarnów to przedwczesny element kampanii wyborczej – tak wójt gminy Tarnów komentuje niedawny wpis prezydenta Tarnowa na portalu społecznościowym. Roman Ciepiela podając przykład Krakowa, którego terytorium było powiększane już siedmiokrotnie pisze, że 'Czas na poważną dyskusję o połączeniu Tarnowa z gminą Tarnów’.
Wójt Kozioł o połączeniu miasta z gminą nie chce słyszeć, a w programie Słowo za Słowo powiedział, że temat nie bez powodu pojawia się właśnie teraz.
– To jest hasło rzucone jako hasło wyborcze, które miałoby na celu skupienie uwagi mieszkańców Tarnowa na temat zastępczy zamiast zajmować się innymi tematami służącymi rozwojowi miasta Tarnowa. Ja proponuję panu prezydentowi, zamiast wpisów na facebooku troszeczkę większej odwagi, zapraszam na Krakowską 19. Pan prezydent może zaproponować połączenie, ale też usłyszy pytania: dlaczego nie mamy komunikacji wspólnej, a powinna być, dlaczego nie ma wspólnej gospodarki śmieciowej, która spowodowałaby obniżenie cen śmieci dla Tarnowa i gminy Tarnów, a jej nie ma.
Prezydent Ciepiela wylicza, że dzięki połączeniu Tarnów może zyskać 100 milionów złotych ekstra, ale to także niższe koszty funkcjonowania administracji, odbioru odpadów komunalnych dla mieszkańców gminy, nowe tereny pod inwestycje, czy powrót autobusów miejskich do gminy.
Na antenie RDN Małopolska podkreślił jednocześnie, że nie chce używać sformułowania 'poszerzenie granic Tarnowa’, bo chodzi o zgodne połączenie gmin.
– To są tacy sami mieszkańcy jak mieszkańcy Tarnowa. Niczym się nie różnimy. Proszę zobaczyć osiedle Koszyckie i po drugiej stronie obwodnicy Koszyce. Czy te dwa zbiorowiska ludzkie czymś się różnią? To jest nawet jedna parafia! To, że miasta się powiększają jest ogólnoświatowym trendem i nic w tym dziwnego. Myślę, że nie osobiste ambicie tutaj powinny przeważyć tylko racja stanu, jeśli mogę tak powiedzieć o sprawach miejskich. Nie ma powodu żeby mieszkańcy gminy Tarnów płacili więcej za odpady niż mieszkańcy Tarnowa, a tak się dzisiaj dzieje.
Tymczasem poseł PiS Wiesław Krajewski zapytany w programie Słowo za Słowo o kwestię ewentualnego wchłonięcia miejscowości gminy Tarnów przez miasto powiedział, że decyzja w tej sprawie powinna należeć do mieszkańców.
– O tym mogą tylko i wyłącznie zdecydować w drodze referendalnej mieszkańcy gminy Tarnów. Trzeba też przyznać, że wiąże się to z pewnymi korzyściami, bo tego typu proces łączenia gmin daje pewne premie finansowe, ale o tym mogą tylko i wyłącznie zdecydować mieszkańcy gminy Tarnów, czy chcieliby mieszkać w granicach administracyjnych miasta czy ten teren i ten obszar administracyjny gminy jest dla nich zadowalający.
Tarnów ostatni raz poszerzył granice administracyjne pod koniec lat 50. W skład Tarnowa weszły wówczas: Krzyż, część Koszyc i Zbylitowskiej Góry.
Gmina Tarnów w 2023 roku obchodzi 50. urodziny. 'Mamy swoją małą ojczyznę’