Skamieniałe Miasto, malowane chaty z Zalipia, koronki klockowe z Bobowej czy ruiny zamku w Rożnowie – to wszystko będzie można zobaczyć w grze komputerowej 'The End of the Sun’, której twórcami jest grupa pasjonatów z Ciężkowic.
Jak mówi Radiu RDN Małopolska pomysłodawca projektu Jakub Machowski, gra ma pokazać i przypomnieć dawne zwyczaje słowiańskie oraz przybliżyć odbiorców do atrakcji regionu tarnowskiego i zachęcić do ich zwiedzenia.
– Pomysł na grę wpadł nam do głowy przez to, że chcieliśmy zrobić jakieś dzieło związane z naszą słowiańską kulturą, a co za tym idzie pokazaniem starych, często zapomnianych zwyczajów, znanych i mniej znanych. Natomiast jeśli chodzi o nasz region, to przez to, że żyjemy na Pogórzu Ciężkowickim, chcieliśmy pokazać fragment otaczającej nas przyrody, zabytków i różnych ciekawych miejsc. Przez to w grze można zobaczyć część Skamieniałego Miasta, eksponaty z muzeum etnograficznego 'Grociarnia’ w Jastrzębi. Odwiedziliśmy również Zalipie, gdzie zeskanowaliśmy malunki, które również się znajdują na naszych domach w grze. Ponadto skanowaliśmy koronki w Bobowej, całe budynki ze skansenu w Szymbarku czy ruiny dolnego zamku w Rożnowie.
'The End of the Sun’ to gra fantasy. Gracze wcielą się w rolę żercy, czyli słowiańskiego kapłana, który ma możliwości paranormalne (np. może manipulować czasem czy miewa wizje przyszłości). Jego zadaniem jest rozwiązanie tajemnicy, występującej w wiosce, w której mieszka.
– Polska nazwa gry to 'Słońca kres’. Wybraliśmy taki tytuł, ponieważ bazą wydarzeń w naszej grze jest słowiańskie święto Noc Kupały, czyli Noc Świętojańska, które dawniej nazywano 'Słońca kresem’. W grze będzie można zapoznać się ze zwyczajami, jakie występują w to święto, czyli puszczanie wianków na wodzie czy palenie ognisk. Grę kierujemy do graczy, którzy lubią gry przygodowe, rozwiązywać zagadki, łamigłówki oraz skupiać się na historii, poznając świat gry
– dodaje Kinga Rąpała, odpowiedzialna m.in. za tworzenie muzyki.
Prace nad powstawaniem gry trwają już od pięciu lat. Długotrwały proces tworzenia wynika z faktu, że nad projektem pracują jedynie trzy osoby, które dodatkowo często musiały się dostosowywać do wielu aktualizacji programów i silnika, na którym tworzona jest gra.
– Gra powstała w silniku Unity 3D, w języku programowania C Sharp. Z tym silnikiem jest taki problem, że jego każda nowa wersja, która wprowadza jakieś potrzebne usprawnienia poprawiające wygląd gry i jej działanie, równocześnie niestety wprowadza trochę 'zamieszania’, ponieważ trzeba dostosowywać kod, który już jest napisany do nowej wersji silnika. Myślę, że tych pięć lat, co najmniej rok opóźnienia jest spowodowany właśnie przez te zmiany
– podkreśla programista Hubert Motyka.
Premiera gry 'The End of the Sun’ planowana jest na jesień 2023 roku. Jednak już od wtorku (24.01) na cyfrowej platformie Steam będzie dostępna jej wersja demo.