Narzędzia z epoki kamienia i ceramika z epoki brązu. Największe odkrycia na sądeckim zamku wskazują, że osadnictwo na terenie Nowego Sącza istniało wcześniej, niż wskazują na to dotychczasowe przypuszczenia.
To jedna z ważniejszych tez, jakie wyłaniają się z badań archeologicznych, które prowadzone były w okolicach ruin w roku ciągu ostatnich dwóch lat.
– Pochodzenie tych przedmiotów cofa nas w czasy państwa babilońskiego i asyryjskiego – mówi prezes Sądeckiej Agencji Rozwoju Regionalnego, Jarosław Suwała.
– Te ceramiki również potwierdzają nam ciągłość osadniczą wzgórza zamkowego, a to z kolei dyskwalifikuje wcześniejsze tezy i poglądy, że Nowy Sącz powstał na surowym korzeniu i że nie było nic na terenie wzgórza zamkowego. Te fragmenty wskazują, że jednak było inaczej.
Badania archeologiczne prowadzone na sądeckim zamku pod kierownictwem Bartłomieja Urbańskiego ujawniają coraz więcej tajników, związanych z pierwszym osadnictwem w rejonie Nowego Sącza.
Jedno ze znalezisk, moneta z czasów węgierskiego wodza Amadeja Aby, wskazuje na silne kontakty polityczne Sądecczyzny na przełomie XIII i XIV wieku. Natomiast ślady odnalezione w jednym z wykopów przy murach zamku, wskazują na istnienie drewnianego grodu w widłach Dunajca i Kamienicy jeszcze przed lokacją Nowego Sącza.