Nowa droga Nowy Sącz – Brzesko powinna być gotowa w 2028 lub 2029 roku – powiedział radiu RDN Nowy Sącz wojewoda małopolski Łukasz Kmita.
Wiemy już, że na przyszły rok został przesunięty termin wydania decyzji środowiskowej dla „sądeczanki”. Ma to związek miedzy innymi z koniecznością ominięcia zakładów produkcyjnych w Gnojniku w planowanym przebiegu drogi.
To nie jedyne trudności.
– Proces inwestycyjny jest rozciągnięty. Mamy wiele obszarów Natura 2000, więc decyzje środowiskowe muszą uwzględniać przebieg tras przez tereny, które musimy szanować i tak przeprowadzić procedurę, aby żaden organ Unii Europejskiej tego nie kwestionował. Myślę, że w 2028 lub 2029 roku na pewno powinniśmy już „sądeczanką” pojechać
– mówi Łukasz Kmita.
Jak podkreślił wojewoda małopolski, ta inwestycja jest strategiczna dla Małopolski oraz całego kraju. Pytany o protesty mieszkańców m.in. Gnojnika odpowiedział, że „sądeczanka” stwarza nowe możliwości również dla tego regionu, a rząd wypłaca odszkodowania za zajęcie terenów znajdujących się w prywatnych rękach.
Rozmowa z Łukaszem Kmitą: