Pod odnowioną tarnowską Bimą zapłonie trzecia świeca, symbolizująca świętowanie Chanuki. To ośmiodniowe i jedno z najradośniejszych świąt judaizmu. Obchodzi się je na pamiątkę tzw. 'cudu chanukowego’, kiedy to w trzecim wieku p.n.e., po wyzwoleniu Jerozolimy przez Machabeuszy, doszło do cudownego rozmnożenia oliwy potrzebnej do podtrzymywania światła w menorze, świeczniku w jerozolimskiej świątyni.
Jak mówi prezes Komitetu Opieki nad Zabytkami Kultury Żydowskiej w Tarnowie Adam Bartosz, Chanuka, podobnie jak Boże Narodzenie, jest świętem wesołym i rodzinnym.
– To jest takie święto żydowskie niebiblijne, to znaczy nie wynikające z jakichś nakazów religijnych, Bożych. To jest taki cykl bardzo radosny. To nie są dni świąteczne w tym sensie, że jakieś modlitwy się odprawia, że jakieś zakazy obowiązują. To zwykłe dni robocze, ale wieczorem, bo to wieczorem zapala się tę świeczkę, zbiera się cała rodzina.
W tym roku Chanuka rozpoczęła się wieczorem 18 grudnia, kończy wieczorem 26 grudnia. Chanukowe spotkanie pod tarnowską Bimą rozpocznie się we wtorek (20.12) o godz. 17.