Dla nich zimowa pogoda to raj na ziemi! Tarnowskie morsy zachęcają do wspólnej aktywności

Pucilowski

Jedni z przerażeniem patrzą na zimową aurę i niskie temperatury, inni z kolei wyczekują tego okresu przez cały rok, by popływać w wodzie. Mowa oczywiście o morsach, których w Tarnowie rokrocznie przybywa.

Zdaniem prezesa Tarnowskiego Klubu Morsów Rafała Puciłowskiego, taka aktywność niesie ze sobą wiele korzyści.

– Przede wszystkim wzmacnia śmiałość i odwagę. To jest najważniejsze, że jesteśmy w stanie odważyć się i wejść do wody. Ponadto wiele osób odczuwa pozytywne skutki zdrowotne i dzieli się z nami tym, jak zimne kąpiele wpływają na ich samopoczucie. Wskazane jest krótkie morsowanie dwa razy w tygodniu. Efekt kriogeniczny, prozdrowotny występuje, jak przebywa się w wodzie do 10 minut.

Dodatkowym atutem jest umiejętność lepszego znoszenia niższych temperatur, co np. w zimie pozwala cieniej się ubierać.

Przed przystąpieniem do rekreacyjnego morsowania należy się odpowiednio przygotować i odbyć rozgrzewkę.

– Trzeba mieć rękawiczki, czapkę, a także warto przynieść termos z ciepłą herbatą, by później się napić. Przed wejściem do wody nasza koleżanka Kasia prowadzi z nami intensywną rozgrzewkę, aby serce poruszyć. Na początku rozgrzewamy się grupowo i wchodzimy razem do wody, by było bezpieczniej, a później każdy wychodzi według własnego tempa i rozgrzewa się we własnym zakresie – dodaje Rafał Puciłowski.

W Tarnowskim Klubie Morsów aktywnie działa około 100 członków. Najmłodszy z nich ma 3 lata. Morsowanie odbywa się w sezonie w każdą niedzielę o godz. 12.00 na Rivierze Radłowskiej.

Osoby zainteresowane tym rodzajem aktywności mogą wówczas przyjechać, otrzymać dodatkowe informacje oraz zacząć przygodę z morsowaniem. Nowe osoby mają zapewnioną pomoc w postaci doświadczonych uczestników, którzy pomagają stawiać swoje pierwsze kroki w morsowaniu.

Exit mobile version