’Zmiana wysokości opłaty handlowej, jest konsekwencją drastycznego wzrostu cen energii elektrycznej (…) Konsumenci, którzy nie są zadowoleni z dokonanego wyboru cennika, mogą bezpłatnie zmienić cennik na inny’ – tak brzmi odpowiedź Ministerstwa Aktywów Państwowych na interpelację posła Piotra Saka w sprawie nowych taryf energii elektrycznej dla klientów Tauronu.
O interwencję w tej sprawie prosili nas słuchacze, którzy byli zaskoczeni pismami z Tauronu o nowych taryfach. Obawiali się, że ich rachunki drastycznie wzrosną.
Zdaniem parlamentarzysty, ważne jest, że klienci w każdej chwili mogą darmowo zmienić ofertę, ale podkreśla, że liczył na podjęcie działań ministerstwa, w sprawie zmniejszenia ceny opłaty handlowej.
– Mam ambiwalentne uczucia w kontekście całokształtu okoliczności, bo oczekiwałem, że będą jakieś podjęte działania, zmierzające do redukcji cen. Problematycznym była kwestia stawek i dodatkowych opłat i wprost z odpowiedzi na interpelację wynika, że konsumenci, którzy nie są zadowoleni z dokonanego wyboru cennika, mogą bezpłatnie go zmienić na inny, dostępny w Tauron Sprzedaż lub powrócić do rozliczeń według stawek taryf sprzedawcy. Dlatego, siłą rzeczy, nawet jakby ktoś nieopacznie nie podjął decyzji o zmianie taryfy, może to zmienić.
Przypomnijmy, na początku listopada do Radia RDN Małopolska zgłosili się słuchacze z prośbą o interwencję w sprawie aneksów do umowy, jakie otrzymali od spółki Tauron z trzema opcjami do wyboru. Jak twierdzili, w przypadku braku decyzji o zmianie oferty, firma automatycznie kwalifikowała do trzeciej taryfy, która opisana jest jako 'dotychczasowa oferta’. Oznaczała ona niską cenę prądu, jednak od stycznia w tej taryfie drastycznie wzrośnie opłata handlowa z 37,95 zł na niemal 155 zł za miesiąc.
Ministerstwo w przesłanym piśmie informuje, że przy pozostaniu przy opcji ze stałą ceną za energię, wyższa opłata handlowa ma powodować, że w trakcie trwania umowy zagwarantowana zostanie niezmienna stawka.
Jak możemy wyczytać, zdecydowanie wyższa kwota opłaty handlowej: 'jest konsekwencją drastycznego wzrostu cen energii elektrycznej pomiędzy notowaniami z dostawą w roku bieżącym, a w roku 20223, w relacji do gwarantowanej ceny energii elektrycznej na poziomie nieprzekraczającym ceny zatwierdzanej przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki w taryfie dla gospodarstw domowych na rok 2022.’
Czy w przyszłym roku można się jednak spodziewać zmniejszenia cen za energię?
– Mamy obecnie ustalone ceny maksymalne i zakładam, że będzie trudno w tym zakresie podejmować jeszcze dalsze decyzje o redukcji. I tak już w pewnym momencie te kwoty były 'kosmiczne’ i nie miały wiele wspólnego z realiami. Ale w sytuacji, w której mamy do czynienia z wojną, gdzie źródła energii stały się, nie zwykłym towarem, tylko bronią, to siłą rzeczy jesteśmy w trudnej sytuacji, która powoduje perturbacje. Jednak rząd podejmuje działania i trzeba podkreślić, że patrząc całościowo, 50 mld zł będzie kosztowała refundacja kosztów energii dla obywateli i podmiotów małych oraz średnich
– mówi Piotr Sak.
Parlamentarzysta dodaje, że ta pomoc od państwa jest, jak na razie, maksymalną, na jaką może sobie pozwolić rząd Zjednoczonej Prawicy.
Aneksy do umów na prąd niepokoją mieszkańców. Interwencja Radia RDN Małopolska
Tauron odpowiada Radiu RDN Małopolska. 'Klient może zmienić ofertę w dowolnym momencie’