Małe, niepozorne i często w kolorowych puszkach. Napoje energetyczne możemy zobaczyć w niemal każdym sklepie. Używane są, by zniwelować zmęczenie, a tymczasem powodują rozregulowanie organizmu – przestrzegają eksperci.
Jak mówił w Pulsie Regionu specjalista psychoterapii uzależnień w procesie certyfikacji Artur Przybyła, zbyt częste picie napojów energetycznych, zwłaszcza w młodym wieku, może przynieść więcej szkód niż pożytku.
– Od tzw. energetyków można się uzależnić. Niestety ta nazwa 'napój energetyczny’ jest trochę zwodnicza, ponieważ nie dodają one energii, tylko blokują receptory w mózgu, odpowiedzialne za odczuwanie zmęczenia. Napoje takie zawierają, oprócz wielu składników, około 5-9 kostek cukru, a ponadto kofeinę, taurynę, niektóre także efedrynę. Te substancje mają wpływ na samopoczucie człowieka, zwłaszcza w tak dużym stężeniu.
Eksperci alarmują, że 16% procent młodzieży regularnie spożywa napoje energetyczne, a aż 67% przynajmniej raz je spróbowało. Popularne są głównie wśród studentów, ale również często po nie sięgają kierowcy czy pracownicy w korporacjach.
Dużym problemem jest ich dostępność na rynku. W Polsce 'energetyka’ mogą zakupić nawet dzieci chodzące do szkół podstawowych. Tymczasem w Wielkiej Brytanii czy Stanach Zjednoczonych w tej kwestii występują ograniczenia wiekowe. Z kolei w krajach skandynawskich można je kupić wyłącznie w aptekach.
– Moim zdaniem nie ma górnej granicy wieku, od którego można by było spożywać te napoje, ponieważ odnotowano przypadki, kiedy po spożyciu jednej puszki występowały nawet zawały serca, albo udary lub wylewy krwi do mózgu. Niestety o tym się nie mówi. Oczywiście, szczególnie zagrożone są osoby cierpiące na różnego rodzaju schorzenia. Pamiętajmy, że napój energetyczny to nie jest tylko kofeina, jakiej ilość występuje w filiżance kawy, tylko w zależności od producenta, stężenia tych substancji są różne. Warto dodać, że na rynku mamy około 60 marek energetycznych
– przestrzega Artur Przybyła.
Oprócz problemów z sercem, odnotowano również przypadki uszkodzenia trzustki, wątroby czy skoki ciśnienia tętniczego. Ponadto zbyt częste picie napojów energetycznych może doprowadzić do uzależnienia. Wówczas ich odstawienie jest trudne i konieczna jest pomoc psychoterapeutów.
– W przypadku, kiedy ktoś zauważy, że zbyt często pije napoje energetyczne i, jeżeli nie ma z jakiegoś powodu do nich dostępu, intensywnie myśli o tym aby wypić, to już możemy mu powiedzieć, że zaczyna się pewien problem. Przy odstawieniu dominuje dekoncentracja, drżenie rąk, kołatanie serca, potliwość, czy paradoksalnie problemy ze snem
– dodaje specjalista.
Pomoc przy uzależnieniu od napojów energetycznych można uzyskać w Poradniach Leczenia Uzależnień i Współuzależnienia. W Tarnowie taka placówka znajduje się przy Szpitalu Wojewódzkim im. św. Łukasza lub w Fundacji Auxilium.
Cała rozmowa z Arturem Przybyłą: