Nowy Sacz: W Domu Brata Alberta przygotowania do swiat pelna para

 

Schronisko dla bezdomnych co roku wyprawia jedna z najwiekszych wigilii w miescie. Przy swiatecznym stole zasiasc moze nawet sto osób.

Juz od progu kuchni Domu Brata Alberta roznosza sie swiateczne zapachy. Przygotowania do Wigilii rozpoczely sie kilka tygodni temu. W zamrazalniku na sobotnia wieczerze czekaja krokiety i uszka. Jutro od samego rana rozpocznie sie gotowanie zup czy grochu. – Wszystko po to zeby mieszkancy czuli sie jak w prawdziwym domu – mówi glówny kucharz Pan Roman. – Na Wigilie mamy przygotowany barszcz z uszkami,  z grochem i jajkiem, zupe pieczarkowa z prawdziwkami i makaronem. Podamy tez krokiety, rybke i ziemniaki, surówki, kompot z suszonych sliwek. Mysle, ze tak bedzie milo. Dzieki temu mieszkancy Domu Brata Alberta poczuja sie jak kiedys u siebie – dodaje.

Tak bogaty jadlospis byl mozliwy do przygotowania, dlatego ze od kilku miesiecy dom oszczedzal specjalnie na ta okazje. Mimo ze wlasnie w tym momencie w schronisku mieszka 86 osób, w sobote moze pojawic sie tu nawet setka potrzebujacych. – Skala dzialania jest duza. W sobote okolo 15.00 planujemy rozpoczac modlitwa z kaplanami z sadeckiej bazyliki. Mam nadzieje, ze pomoga nam tez zadbac o swiateczna atmosfere – dodaje Leszek Lizon.

Jak przekonuja mieszkancy DBA atmosfera jest tam zawsze dobra. – Czujemy sie tutaj jak w domu. Nasze zadanie to kuchnia i gotowanie, ale robimy to, zeby chlopaki czuli sie tu fajnie – mówi pan Piotr. – Jestem zadowolony, ze tu jestem. Mam kolegów i przyjaciól. Jest naprawde fajnie – dodaje drugi z pomocników kucharza.

Poniewaz jadalnia jest niewielka, wigilia zostanie podzielona na dwie tury. Przy stole usiadzie w tym roku tez siostra Maria, która w Domu Brata Alberta od kilku dni uczy sie ksiegowosci. – Tutaj, w tym domu, czuje sie, ze jest to dom Bozy. Ja to obieram tak, ze Bóg jest ojcem wszystkich ludzi i wszedzie sie czuje jak w domu. Tutaj jest szczególna atmosfera – mówi.

25 grudnia w Kosciele katolickim rozpocznie sie rok sw. Brata Alberta. Tegoroczne swieta beda wiec poczatkiem szczególnie waznego roku dla calego schroniska.

Posluchaj Leszka Lizonia:

Posluchaj kucharza pana Romana:

Posluchaj siostry Marii:

Maria Mólka

Exit mobile version