Św. Mikołaj od samego rana przyglądał się pracy dziennikarzy radia RDN Nowy Sącz i towarzyszył prowadzącym na antenie. Przywiózł prezenty i obdarował każdego, komu udało się dodzwonić do studia.
Święty Mikołaj nie miał łatwej drogi już od samego progu. Chociaż chciał wejść kominem, musiał wybrać drzwiami, bo całe szczęście odpowiednio wcześnie dowiedział się, że ogrzewamy gazem. Przezwyciężył jednak przeciwności losu, żeby porozmawiać z naszymi dobrze nastawionymi słuchaczami.
Jak na tę datę (6 grudnia) przystało, padły ważne pytania, o to, czy jesteście grzeczni. Co ważne, żadnej rózgi nie trzeba było rozdawać.
Św. Mikołaj miał też podarunki dla radiowej ekipy: