Protest egzaminatorów w całej Polsce został wstrzymany. Według ustawy przygotowanej przez rząd, marszałkowie województw będą mogli m.in. podnieść ceny egzaminów na prawo jazdy.
– Akcja w tej chwili jest zahamowana, ze względu na to, że mają zmienić się przepisy, gdzie marszałek województwa uzyska większe kompetencje i będzie mógł regulować ceny egzaminów i stawki dla egzaminatorów. W związku z tym związki zawodowe i przedstawiciele egzaminatorów czekają jak rozwinie się ta sytuacja. W zależności od rozwoju wydarzeń zobaczymy czy w 2023 roku będziemy mieć utrudnienia w egzaminach przez protesty, czy też ich nie będzie
– mówi dyrektor Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Tarnowie Paweł Gurgul.
Jeśli ustawa uzyska podpis prezydenta to marszałkowie województw będą mogli podnieść ceny egzaminów, to spowoduje większe wpływy dla WORD-ów, które dzięki temu będą mogły podnieść płace pracownikom.
Jak dodaje Paweł Gurgul, to głównie podwyżek cen egzaminów domagali się protestujący, bo jak argumentują od 10 lat stawki za egzamin nie uległy zmianie, a rosnące koszty energii i wysoka inflacja powodują, że ośrodkom ruchu drogowego jest coraz trudniej wiązać koniec z końcem.
– Ostatni wzrost ceny za egzamin miał miejsce dziesięć lat temu. Weźmy pod uwagę jak od tego czasu wiele się zmieniło, jakie są teraz koszty, a cena za energię jest znacznie większa. Rzeczywiście jest teraz ciężko dopiąć plan finansowy, który robimy. Ciężko jest nam przeżyć. Dlatego liczymy na to, że jeżeli rzeczywiście ta ustawa przejdzie, to marszałek będzie miał pół roku na to żeby wprowadzić ewentualne zmiany w cenach za egzamin.
Podczas protestu, który rozpoczął się we wakacje w wielu miastach w Polsce, egzaminatorzy zbiorowo brali urlopy lub zwolnienia lekarskie przez co w WORD-ach nawet przez tydzień nie odbywały się egzaminy.
Tarnowscy egzaminatorzy również przyłączyli się do protestu, jednak nie spowodowało to sytuacji, w której zostałyby odwołane egzaminy.
Jeżeli jednak doszłoby do takiej sytuacji, to każdy dzień dla Małopolskiego Ośrodku Ruchu Drogowego w Tarnowie bez egzaminów to strata ok. 10 tys. złotych.
Co dalej z protestem egzaminatorów? ‘Ta sytuacja musi się zmienić bo WORD-y w Polsce nie wytrzymają’
Nowe samochody egzaminacyjne już w Tarnowie. Od teraz egzaminy w niebieskich ‘elkach’