Dominik Dudek z Młynnego, w powiecie limanowskim powoli przyzwyczaja się do tego, że w jego ręce trafiła statuetka „najlepszego głosu w Polsce”. Ze swoją nagrodą, którą otrzymał jako zwycięzca finału telewizyjnego show The Voice of Poland, przyjechał też do studia RDN Nowy Sącz.
Muzyk z Limanowszczyzny wciąż nie wierzy, że udało mu się dojść tak daleko.
– Idąc na Przesłuchania w Ciemno, czyli na pierwszy etap byłem pewien, że nikt się nie odwróci. Pewności siebie nabierałem z każdym kolejnym odcinkiem. Dopiero w odcinkach na żywo, gdzie została nas szesnastka, pomyślałem, że jest może szansa tez na finał. Nie myślałem, że go wygram, ale chciałem tam być, żeby zaśpiewać własną piosenkę. Udało się.
– podkreślił Dominik Dudek.
Kontrakt płytowy z wytwórnią został już podpisany, a materiał jest gotowy. Jak mówi Dominik, był zbierany przez lata grania z zespołem Redford.
Zobacz rozmowę ze zwycięzcą 13. edycji The Voice of Poland. Dominik Dudek wyjaśnił w miej między innymi skąd konkretnie pochodzi i dlaczego często podawany jest Pasierbiec – choć to nie do końca prawda:
Dominik Dudek z muzyką był związany na długo przed programem. Skończył Akademię Muzyczna, gdzie kształcił swoje umiejętności na saksofonie. Jest magistrem sztuki. Gra też na fortepianie, gitarze elektrycznej i akustycznej, basie czy perkusji. Pisze teksty, miksuje i produkuje muzykę.
Jak zdradził w wywiadzie dla RDN Nowy Sącz, marzy o zagraniu koncertu na słynnym stadionie Wembley w Londynie.
Dominik Dudek jest najlepszym głosem Polski! Wygrał The Voice of Poland