Zupełnie nowa tężnia solankowa, molo do dokarmiania zwierząt czy odnowienie miasteczka rowerowego. Chętnie odwiedzany przez spacerowiczów Park Piaskówka w Tarnowie w najbliższym roku zmieni swoje oblicze.
Rada Osiedla Piaskówka planuje uatrakcyjnić park, a także przywrócić do porządku już podniszczone jego elementy.
Pierwszą planowaną inwestycją, której budowa może ruszyć jeszcze w tym roku będzie tężnia na świeżym powietrzu.
– Park Piaskówka coraz bardziej żyje, coraz więcej się tam dzieje, więc taka tężnia byłaby uzupełnieniem jego oferty. Tężnia będzie w całości finansowana ze środków Rady Osiedla Piaskówka Będzie podobna do tężni na ‘Marcince’, niestety na większą tężnię potrzeba dużo większych pieniędzy, a to już jest spore ograniczenie. Naszym założeniem jest też to żeby nie było takiej ‘betonozy’ jaka jest przy tężni obok góry św. Marcina. Chcemy żeby było więcej zieleni. Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie, bo dopóki inwestycja nie ruszy, to nie mamy pełnej wiedzy na temat gruntów, bo wiemy, że w parku miejscami ten grunt jest podmokły i bardzo miękki – mówi przewodniczący Rady Osiedla Piaskówka Ryszard Nejman.
Tężnia miałaby być gotowa już w przyszłym roku, nawet biorąc pod uwagę opóźnienia w budowie, a jej łączny koszt to 400 tys. złotych.
Będzie się mieścić pomiędzy stawem a miasteczkiem rowerowym. Pierwotnie miasto sugerowało, aby powstała w miejscu miasteczka, ze względu na lepszy grunt. Jednak radni osiedla mają inne zamiary. Nie chcą ograniczać miasteczka a je reaktywować, aby mogło znów służyć.
Jak mówi Ryszard Nejman, tak naprawdę to może nie być wysoki koszt, bo wystarczy przeprowadzić tam prace porządkowe i naprawić znaki drogowe.
To nie koniec planów na poszerzenie oferty parku. Ma się w nim pojawić również mini-molo, które ułatwi dokarmianie zwierząt i pozwoli przebywać bliżej wody.
– Pomost będzie na przedłużeniu głównej alejki i ma być zwieńczeniem głównego ciągu komunikacyjnego. Ma być miejscem, gdzie będzie można dużo łatwiej dokarmiać ziarnem łabędzie, kaczki i inne wodne ptaki, które znajdują się w naszym stawie. Będzie to też fajne miejsce obserwacyjne, szczególnie letnimi wieczorami, kiedy jest tam bardzo dużo żab i można je posłuchać. Czyli będzie to takie molo, żeby można było bliżej tej wody podejść.
Pomost również powinien pojawić się w parku w przyszłym roku.
Są również plany, aby w Parku odbywały się profesjonalne zawody w bulodromie, bo okazuje się, że niewiele do tego potrzeba.
– Mamy w planach również rozbudowę bulodromu, to jest miejsce gdzie można grać w bule. Okazuje się, że niewiele potrzeba, aby ten bulodrom spełniał wymogi organizacji profesjonalnych zawodów. W związku z tym chcemy, aby on te wymogi spełniał i być może w przyszłym roku uda się to zrealizować. Będziemy o tym rozmawiać z osobą, która się opiekuje bulodromem w parku.
Gra w bule polega na rzucaniu metalowymi kulami z wytyczonego miejsca, w kierunku małej kulki potocznie nazywanej ‘świnką’. Im bliżej rzucona kula zatrzyma się ‘świnki’, tym więcej dany gracz otrzymuje punktów, których suma daje końcowe zwycięstwo.
Jak dodaje Ryszard Nejman, mieszkańcy osiedla często prosili o interwencję w sprawie głośnych imprez w nocy, które odbywały się w chatach grillowych i zakłócały ciszę nocną. Reakcją na te sytuacje ma być montaż monitoringu w parku, który obejmie te miejsca.