Budowa Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Nowym Sączu może ruszyć w ciągu najbliższych dni. Chociaż na razie na placu po dawnym komisariacie policji przy ulicy Sienkiewicza jest przysłowiowe ściernisko, to poseł PiS, Patryk Wicher przekonuje, że wszystko jest gotowe do wbicia pierwszej łopaty i nowoczesny budynek wyrośnie tam w ciągu kilkunastu miesięcy.
Celina Pancerz, kierownik Terenowego Oddziału Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Nowym Sączu, nie kryje entuzjazmu.
– Bardzo się cieszymy, że rusza nowa budowa i że będą nowe pomieszczenia i bardzo modernistyczne miejsca do oddawania krwi.
O tym, że w końcu ruszy budowa mówi z dumą sądecki parlamentarzysta Patryk Wicher, jeden z wielkich orędowników budowy centrum. Jak twierdzi, ważne jest też to, że zajmie się nią lokalna firma.
– Wygrała jedna z sądeckich firm, co też jest dla mnie radosną informacją, że nasze lokalne firmy będą to budowały. Kwota realizacji wynosi około 11-12 mln złotych, ale oczywiście do tego dochodzi jeszcze wyposażenie. Przy tych wszystkich elementach i wyposażeniu to może sięgnąć łącznie około 14 mln zł.
Za te pieniądze zostanie stworzone naprawdę nowoczesne miejsce. – To będzie na miarę nie tyle XXI, co XXII wieku – cieszy się jednocześnie sądecki krwiodawca, a światowy rekordzista, Andrzej Lis.
– Sale, które będą mogły pomieścić więcej osób, żeby skrócić czas oczekiwania. Będzie też sala wypoczynkowa, gdzie krwiodawca będzie mógł odpocząć przed oddaniem krwi, lub po oddaniu krwi, będzie mógł się zrelaksować. Będzie też sala konferencyjna, gdzie krwiodawcy będą pełnić dyżur. Jeżeli szkoły będą chciały zgłosić się na pogadankę, to zawsze będzie tam fachowiec, który udzieli informacji.
Andrzej Lis dodaje, że nowe centrum da silny impuls do ponownego wzrostu zainteresowania krwiodawstwem w regionie, a dzięki temu także w Polsce.
– Jest budowany dla nas, ale przede wszystkim dla młodych krwiodawców, dla pokoleń, którzy będą chcieli pomagać. To mamy na celu i jestem głęboko przekonany, że ten obiekt przyczyni się na pewno do poprawy jakości usług i zachęci nowych, młodych krwiodawców do oddawania krwi.
Chociaż fizycznie prace jeszcze nie ruszyły, to Patryk Wicher zapowiada, że budynek powinien być gotowy dokładnie za rok.
– To jest bardzo krótki czas. Wykonawca ma w sumie 400 dni od momentu podpisania umowy, czyli czas już leci. Jak wszystko dobrze pójdzie i nie będzie żadnych perturbacji, a nie powinno być, bo wszystkie przyłącza i inne elementy są już uporządkowane i zostaje czysty proces budowy, to w listopadzie przyszłego roku będziemy się nowym budynkiem cieszyć.
Trzymamy za słowo i też mamy nadzieję, że dla dobra nas wszystkich, już za rok o tej porze będziemy mogli cieszyć się z otwarcia nowego Oddziału Terenowego Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Nowym Sączu.
Na razie każdy z nas może oddawać krew jeszcze przy ulicy Kochanowskiego. Można to robić od poniedziałku do piątku w godzinach od 7.00 do 12.00