Autostrada A4 w rejonie Tarnowa jest całkowicie zablokowana po śmiertelnym wypadku, do jakiego doszło nad ranem, około czterech kilometrów za węzłem Tarnów-Centrum (507 kilometr).
Z niewyjaśnionych przyczyn kierujący dostawczym busem podczas wyprzedzania samochodu ciężarowego zjechał na pas zieleni i stracił panowanie nad pojazdem, samochód przewrócił się na bok. Wówczas wypadło z niego 12-letnie dziecko, które zostało przygniecione przez pojazd. Dziecka nie udało się uratować.
Do szpitala natomiast trafili pozostali pasażerowie jadący busem, m.in. kobieta wraz ze swoim 6-letnim dzieckiem.
Utrudnienia na A4 mogą potrwać do południa.
Kierowcy kierowani są na objazd. Zarówno osobówki jak i samochody ciężarowe jadące w kierunku Rzeszowa muszą zjechać na węźle Tarnów-Centrum, następnie kierować się na ulicę Jana Pawła II, starą drogę 94. Na autostradę w kierunku Rzeszowa mogą wrócić dopiero w Dębicy.
Relacjonuje Paweł Klimek z Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie: