Mieszkańcom osiedla Wola w Brzeznej w gminie Podegrodzie zostanie przywrócone połączenie busowe do przystanku w Litaczu. Od sierpnia mieszkańcy muszą pokonywać tę trasę pieszo lub samochodem, a to przynajmniej 2 km do miejsca, gdzie kończy trasę autobus nowosądeckiego MPK. Teraz władze gminy wlały nadzieję w serca mieszkańców Brzeznej.
O sprawie informowaliśmy już na antenie RDN Nowy Sącz. Pod koniec lipca wycofał się prywatny przewoźnik, który dowoził ludzi na osiedle Wola w Brzeznej.
– Przewoźnik podjął decyzję, czy to ze względów biznesowych, czy to innych, to jest przecież prywatne przedsiębiorstwo, że z dniem 1 sierpnia rezygnuje z obsługi linii na Brzezną-Litacz. Tę informację otrzymaliśmy na początku lipca, więc mieliśmy trzy tygodnie, żeby jakąkolwiek komunikację dla mieszkańców zorganizować od sierpnia
– wyjaśnił zastępca wójta gminy Podegrodzie Stanisław Mazur.
Po szybkich konsultacjach ustalono współpracę z Miejskim Przedsiębiorstwem Komunikacyjnym w Nowym Sączu. Problem w tym, że linia nr 19 nie docierała na osiedle Wola, lecz kończyła trasę 2 km wcześniej w Brzeznej-Litaczu. Teraz mieszkańcy są zdani na swoje nogi lub samochody. W tej sprawie interweniowali już wiele razy w gminie, również za pośrednictwem radia RDN Nowy Sącz. Jakie były ich oczekiwania?
– Żeby powróciły te busy, co jeździły wcześniej. Bardzo dobrze było. Niech tylko gmina dopłaci – mówił mieszkający obok przystanku mężczyzna.
– Podobno tu nie może nawrócić i musiałby cofać do tyłu, a tak nie może być. To powiększmy pętlę i jaki problem? – komentowała matka, która dowozi dziecko do szkoły w Litaczu.
Problem był związany właśnie z drogą, która na odcinku od szkoły w Litaczu do przystanku w Woli jest wąska.
– Są pewne przeciwwskazania, jeżeli chodzi o infrastrukturę. Tam, gdzie nie możemy dojechać 12-metrowym, czy nawet tym 10-metrowym autobusem. Niestety nie możemy, bo przepisy tego zabraniają i ludzie muszą to zrozumieć
– tłumaczył Jerzy Leszczyński, prezes MPK w Nowym Sączu.
Jak dodał rozwiązaniem byłaby modernizacja drogi przez gminę. Samorząd przyznaje, że jest to planowane w przyszłości.
Tymczasem pojawiło się światełko w tunelu. Samorząd poinformował, że zostaną uruchomione kursy busa między przystankami w Litaczu i tym na osiedlu Wola – i to już od początku nowego roku.
– Chyba, że uda się wszystkie formalności dopełnić, to jeszcze w tym roku, ale nie chciałbym podawać jakichś sztywnych terminów, bo nie lubię tak na wyrost obiecywać
– komentował na antenie RDN Nowy Sącz wójt Stanisław Banach.
Jak udało się nam dowiedzieć, właśnie trwają intensywne rozmowy z trzema potencjalnymi przewoźnikami. Niezależnie od tego, kto zostanie przez gminę wybrany, najważniejsze jest to, że samorząd zapłaci za utrzymanie linii, choć przewoźnik będzie także pobierał opłatę za bilety.
Bus ma jeździć 8 razy dziennie i być dopasowany godzinowo do rozkładu jazdy autobusu nr 19, co będzie sprawnym przedłużeniem tej linii, a przysiółek Wola uzyska bezpośrednie połączenie z Nowym Sączem. Co na to sami mieszkańcy?
– Z tego co słyszę od młodzieży to chyba bardzo dobrze. Bardzo dużo ludzi mieszkających w Woli chodzi przecież z Brzeznej na nogach. Fajnie, że się dogadali, jeden plus – mówi młoda mama
– Duża osób starszych tutaj mieszka, a nie każdy ma prawo jazdy, więc to na pewno będzie dla nich duża wygoda – dodaje inne z napotkanych w Brzeznej kobiet.
– Jeśli będzie ten bus jeździł to jak najbardziej na plus. Nawet ktoś jak z zakupami idzie, to nie będzie musiał ich nosić – mówi młody chłopak.
Ważne jest też to, że również nasze radio zajęło się tym problematycznym tematem, o co prosiła grupa mieszkańców Brzeznej. I jak się okazuje interwencja była skuteczna.