W ten weekend będziemy spać o godzinę dłużej! W całej Polce zmienia się czas z letniego na zimowy. Oznacza to, że w nocy z soboty na niedzielę (z 29 na 30 października) cofniemy wskazówki zegarów z godziny 3 na godzinę 2. W Nowym Sączu czas z letniego na zimowy zmieni się szybciej niż w innych częściach regionu. Chodzi przede wszystkim o to, co wskazywać będzie zegar na wieży ratuszowej.
Chociaż już zdążyliśmy się przyzwyczaić do nowych technologii i tego, że czas w telefonie, komputerze i na wielu elektronicznych zegarkach zmienia się automatycznie, to wciąż wiele zegarów ściennych czy zegarków na rękę będzie potrzebować naszej pomocy. Są też takie zegary jak ten na wieży ratuszowej w Nowym Sączu. Piecze nad nim od lat sprawuję zegarmistrz Jan Dobrzański, który w nocy z soboty na niedziele po raz kolejny wybierze się do magistratu.
Jak nam zdradza, w tym roku Nowy Sączu na czas zimowy przejdzie odrobinę wcześniej niż inne regionu Sądecczyzny, bo pewne prace trzeba wykonać z wyprzedzeniem.
– Nie zatrzymuję zegara, tylko przestawiam. Mam specjalne urządzenie, które pozwala na przesunięcie wskazówek, ale godzinę trzeba odczekać w wieży. Już nie chodzę o 3, żeby przestawić na 2, tylko po północy, albo przed pierwszą, bo i tak nie ma nikogo na rynku sądeckim o tej porze.
To jednak nie koniec pracy na tę noc, bo sądeczanie wciąż korzystają z zegarów z mechanizmem.
– Zaczynam zawsze od zegarków naręcznych, które są ponaprawiane dla klientów. Z reguły na ten dzień zostaje mi około 30-40 sztuk. Potem biorę się za zegary ścienne. Niektóry można cofnąć wskazówkami, a niektóre trzeba kręcić na około i trzeba czekać aż każdy wybiję o pełnej godzinie i o połówce.
Dokładnie dwa lata temu mieliśmy przestawić zegarki po raz ostatni. Zapowiadane przez Parlament Europejski zmiany nie
zostały jednak wprowadzone w życie.
Zmiany czasów początkowo zostały wprowadzone dlatego, że chciano oszczędzać światło dzienne i dłużej je wykorzystywać. W praktyce jest jednak odwrotnie, szczególnie zimą ze względu na przestawianie zegarków musimy dłużej używać oświetlenia, przez co płacimy wyższe rachunki.
Zmiany na pewno nie nastąpią w tym sezonie, a aktualna dyrektywa unijna przewiduje zmianę czasu do 2026 roku.