Pogoda sprzyja, więc tarnowianie porządkują groby swoich bliskich.
Jak podkreślają w rozmowie z reporterką Radia RDN Małopolska, to wyraz pamięci, miłości i tradycji, która nakazuje czcić pamięć przodków.
– Tak szybko umierają! Zostawiają tyle pamięci, a my zapominamy o nich czasami. – Wychowali nas! – Oni byli wśród nas, żyli tak, jak my żyjemy. – Przecież to są nasze korzenie! Nie wzięliśmy się nie wiadomo skąd! – Bardzo ważna jest pamięć, bo kto będzie pamiętał? My, jak żyjemy, to pamiętamy. – A czym możemy się odwdzięczyć za to, że byli naszymi bliskimi? Skoro darzyliśmy ich miłością, uczuciem, to jedynie pamięć się liczy. Modlitwa, pamięć, zapalenie znicza, wypominki, Msza święta. – Tak się tworzy więź między żywymi i zmarłymi, o czym Kościół ciągle mówi.
Wielu rozmówców zauważa, że młode pokolenie coraz mniej wagi przywiązuje do pamięci o zmarłych, ale ma jednocześnie nadzieję, że dobry przykład pociągnie za sobą młodych.
– Czy nasze pokolenie młodsze będzie o nas pamiętało, tak, jak my teraz o tych starszych? Chyba nie… Na pewno gros młodzieży będzie szło za przykładem starszych osób. – Jest to nasza tradycja, ale, niestety, ostatnio zanika, a zwłaszcza wśród młodych i jest to niepokojące. – Młodzi coraz mniej pamiętają! Można to dziecko zabrać i iść, a nawet, żeby pomogło porządkować. Przez to się uczy, bo tylko przez przykład uczymy młodzież. – Przyszliśmy się pomodlić za dziadka. Uważam, że powinien wiedzieć, gdzie jego przodkowie spoczywają, wiedzieć o dziadku – mówi młody mężczyzna z małym synkiem w spacerowym wózku.
Choć do Wszystkich Świętych jeszcze dwa tygodnie, na Burku można już kupić kwiaty i znicze. Pisaliśmy o tym tutaj: