Za siostrami Kałuckimi bardzo udany sezon – Aleksandra wygrała Puchar Świata we wspinaczce, a także została wicemistrzynią Europy, z kolei Natalia w wymienionych imprezach stanęła na najniższych stopniach podium, dodatkowo dorzucając srebro w tegorocznych Igrzyskach World Games.
Jak mówiły w audycji Strefa Sportu, nie spodziewały się aż tak dobrych występów, zarówno na arenie krajowej, jak i międzynarodowej.
– Szczerze mówiąc kompletnie się nie spodziewałam, że ten sezon będzie bardzo dobry. Wydaje mi się, że to sezon marzeń – sześć medali Pucharu Świata i wygrana 'generalka’, do tego wicemistrzostwo Europy. Jestem z siebie bardzo zadowolona – mówiła Aleksandra. – Ja osobiście w tym roku miałam trudniejsze zadanie, ponieważ w 2021 roku zostałam mistrzynią świata i moim głównym celem było wytrzymanie presji i skupienie się na każdych zawodach. Uważam, że mi się to udało. W tym roku zdobyłam pierwsze medale na Pucharach Świata – dodała Natalia.
Bliźniaczki Kałuckie imponują formą i na dobre zagościły już w ścisłej światowej czołówce wspinaczki na czas. Tym samym dołączyły do pochodzących z Tarnowa Edyty Ropek, Tomasza Oleksego, Anny Brożek czy Marcina Dzieńskiego, którzy stanowili w przeszłości, bądź wciąż stanowią o sile tej dyscypliny. Jak przyznają, miasto śmiało może być nazywane 'stolicą wspinaczki’.
– Zawsze się śmiejemy, że u nas w Tarnowie wystarczy rzucić kamieniem, a wpadnie na jakiegoś mistrza czy medalistę mistrzostw świata. Marcin Dzieński był mistrzem świata, moja siostra Natalia zdobyła ten tytuł w tamtym roku, do tego Ania Brożek została Akademicką Mistrzynią Świata. Wszyscy zbieramy medale z różnych imprez i wygrywamy zawody. Dlatego wspólnie uważamy, że Tarnów to taka 'stolica’ wspinania i co pokolenie mamy nowych zawodników. Teraz też juniorom coraz lepiej idzie, co nas bardzo cieszy – nie kryła dumy Aleksandra.
Teraz przed zawodniczkami kilka dni zasłużonego odpoczynku. Jednak już pod koniec października bliźniaczki zaczną przygotowania do kolejnego sezonu. Okres zimowy głównie spędzą w Centralnym Ośrodku Sportu w Zakopanem, gdzie będą szlifować formę przed nadchodzącym sezonem, którego rozpoczęcie planowane jest na przełom marca i kwietnia.
Całą rozmowę z siostrami Kałuckimi znajdziecie tutaj: