Krakowska policja znalazła w czwartek (13.10) zwłoki młodego mężczyzny w pustostanie przy ul. Portowej w Krakowie (okolice Dąbia). Są podejrzenia, że może chodzić o zaginionego sądeckiego polityka Jakuba Bocheńskiego.
Portal lubie.krakow.pl podał, że ubranie zabezpieczone na miejscu odkrycia ciała pokrywa się z ubraniem zaginionego działacza Lewicy.
Policja na razie nie potwierdza tych informacji. Zwłoki zostaną poddane badaniom sekcyjnym.
– Możemy potwierdzić, że zwłoki były w stanie rozkładu. Dlatego mówimy o N.N. osobie, najprawdopodobniej mężczyźnie. Zwłoki zostały przekazane do Zakładu Medycyny Sądowej w celu wykonania badań sekcyjnych
– mówi Elżbieta Znachowska – Bytnar z zespołu prasowego krakowskiej policji.
Mundurowi na razie nie chcą też potwierdzić medialnych doniesień mówiących o tym, że zmarły miał mieć rany cięte na ciele.
Również adwokat Jakuba Bocheńskiego Jonasz Gałęziowski przekazał nam, że informacje mówiące o tym, że ciało znalezione w Krakowie może należeć do sądeckiego polityka lewicy są na teraz niepotwierdzone oraz nieoficjalne.
Przypomnijmy, że Jakub Bocheński zaginął 22 września. Ostatnio był widziany w jednym z krakowskich hoteli. 29 września w Krakowie został odnaleziony jego samochód.
Aktualizacja:
Małopolska policja potwierdziła, że znalezione w czwartek (13.10) ciało mężczyzny należy do Jakuba Bocheńskiego. Zwłoki zidentyfikowała rodzina zmarłego.
Krakowska policja znalazła samochód zaginionego Jakuba Bocheńskiego