Sanepid w Nowym Sączu pomaga rozpoznać grzyby. Jeśli macie wątpliwości co do tego, czy wyniesione z lasu zbiory są jadalne, wystarczy zgłosić się do siedziby przy ulicy Czarnieckiego 19.
Od poniedziałku do piątku dyżurują tu grzyboznawcy. Do tej pory były tylko dwa przypadki, gdy osoby z regionu zebrały podejrzane okazy.
– Przyniosły na przykład borowika ponurego, który może nie jest trujący, co niejadalny. Był też goryczak, który powoduje zmianę smaku zupy i jest niejadalny. Osoby głównie przynoszą borowiki ceglastopore, maślaki i podgrzybki
– tłumaczy Gabriela Górowska, kierownik sekcji żywieniowej z sądeckiego sanepidu, która przypomina o prawidłowym przechowywaniu grzybów.
Najlepiej zbierać je do koszyka lub innego przewiewnego pojemnika. Unikajmy reklamówek i plastiku, które mogą sprawić, że grzyby jadalne będą szkodliwe dla zdrowia.
W ostatnim czasie do sanepidu zgłasza się coraz więcej osób, które chcą pomocy w rozpoznaniu grzybów. Grzyboznawcy dyżurują tu w godzinach pracy sanepidu.
Posłuchaj relacji Marii Mółki: