Do końca 2025 roku ma zostać wybudowany zbiornik retencyjny w Joninach w gminie Ryglice, co ma zdecydowanie zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców w przypadku powodzi.
Batalia o tę inwestycję trwa już od kilkunastu lat i znacząco przybrała na sile po powodzi z 2010 roku. Gmina otrzymała unijne dofinansowanie w wysokości 20 mln zł, został także wykupiony teren, a także została wydana decyzja środowiskowa. Planowano, że powstanie niedaleko potoku Wolninka, który jest dopływem rzeki Szwedki, a ta z kolei wpływa do Białej na wysokości Tuchowa.
Zgodnie z założeniami, zbiornik miałby stanowić ochronę przeciwpowodziową dla Ryglic, Tuchowa oraz okolicznych wsi.
Jednak budowa na dłuższy czas została zatrzymana przez protesty ekologów z Polskiej Akademii Nauk.
Od 2019 roku trwały rozmowy z Ministerstwem Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, a także z Wodami Polskimi, zajmującymi się retencją i ochroną przeciwpowodziową. Głównym tematem było wpisanie zbiornika na listę priorytetową, co znacznie przyspieszyłoby prace.
Jak powiedział Paweł Augustyn w programie Słowo za Słowo, rozmowy zakończyły się pozytywnie dla gminy i wkrótce rozpocznie się budowa zbiornika.
– Zabiegaliśmy o budowę tego zbiornika i o jego przekwalifikowanie ze zbiornika suchego na przeciwpowodziowo-retencyjno-rekreacyjny i udało nam się to zrobić. Ten zbiornik powstanie. Pan minister Andrzej Adamczyk przekazał informację do ministra rolnictwa, aby wpisać nasz zbiornik na listę zbiorników strategicznych i będzie realizowany bezpośrednio z budżetu państwa, czyli my, jako gmina, się do tego nie dołożymy.
Paweł Augustyn na antenie Radia RDN Małopolska przekazał, że Wody Polskie zapewniły go o realizacji tego przedsięwzięcia. Obecnie inwestycja jest na etapie opracowania wizualizacji projektowej.
Planowany termin zakończenia prac, przy założeniu stabilnej sytuacji w kraju, określono na koniec 2025 roku. Cały koszt budowy zbiornika retencyjnego w Joninach wyniesie 40 mln zł.