Był pokaz zabytkowych i tuningowanych samochodów, gry i zabawy dla dzieci oraz konkursy z nagrodami. Najważniejsza jednak była pomoc dla małego Wojtusia, który walczy z ciężką i nieuleczalną chorobą. Tak wyglądał Car Show, na który licznie przybyli mieszkańcy Brzeska.
Jak mówią uczestnicy warto łączyć przyjemne z pożytecznym, a przy okazji dobrej zabawy pomagać…
– To jest bardzo ważny cel, bo chcemy mu pomóc. – Można dużo osób wspierać w ten sposób, gdy rodzice nie są w stanie zapewnić stuprocentowego leczenia i takimi imprezami wspieramy takie dzieci. – My już pomagaliśmy Wojtusiowi w grudniu, dzisiaj druga część. – Angażuję się, dla mnie po prostu warto, miła zabawa. – Gdyby nie to wielu rodziców nie stać by było na rehabilitację na leczenie, tak że jak najbardziej. – Brzesko jest taką miejscowością, gdzie ludzie sobie naprawdę pomagają. Super, że takie akcje są i umiemy się tak zmobilizować i pomagać.
Wojtuś zmaga się z zespołem Angelmana. To nieuleczalna, złożona choroba genetyczna, która dotyczy przede wszystkim układu nerwowego. Jak mówi Wioletta Kasperczyk, mama Wojtusia charakterystyczne cechy tego schorzenia to między innymi poważnie opóźniony rozwój, skolioza, oraz trudności z poruszaniem się i równowagą, a także zaburzenia snu.
– Wojtuś potrzebuje naprawdę bardzo rozległej terapii, bo oprócz głównej diagnozy ma również jeszcze dodatkowe schorzenia. W najbliższym czasie czekamy na termin operacji rozszczepu podniebienia. Uczymy go teraz alternatywnego sposobu komunikacji, on prawdopodobnie nigdy nie będzie mówił, a jeśli będzie mówił to prawdopodobnie będzie używał kilku pojedynczych słów. To zależy też na ile w jego przypadku jest upośledzenie intelektualne, bo w tym zespole jest bardzo często, ale Wojtuś jest na tyle mały, że nie jesteśmy w stanie teraz tego określić.
Obecnie nie ma lekarstwa na Zespół Angelmana dlatego leczenie koncentruje się na podniesieniu jakości życia. Jak dodaje Wioletta Kasperczyk – Wojtuś będzie wymagał opieki przez całe życie, ale pragniemy sprawić aby było ono długie i szczęśliwe. Dlatego cieszymy się z każdej okazywanej nam pomocy.
– Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że tak ogromna liczba osób, która tutaj była oraz ta która chciała nam pomóc, cokolwiek przekazać na Wojtusia, czy nawet swoją osobą dzisiaj tutaj pomagając w organizacji tej imprezy.
Poza organizowanymi wydarzeniami na rzecz Wojtusia Kasperczyka cały czas trwa zbiórka prowadzona przez fundację „Serce dla maluszka”. Link do zbiórki: