Oszuści wysyłają wiadomości podszywając się pod jednego z największych dostawców energii w Polsce. Nadawca wiadomości wysyła fałszywe SMS-y z informacją o planowanym wyłączeniu prądu w związku z rzekomo niezapłaconym rachunkiem. Dołączony jest do nich link, poprzez który można uregulować płatność. Takie informacje w ostatnich dniach otrzymało wielu mieszkańców regionu.
Policja ostrzega, aby nie wchodzić w link, bo wówczas – bez naszej wiedzy i zgody – może zostać zainstalowane na naszym telefonie złośliwe oprogramowanie. W konsekwencji, oszuści mogą dostać się do naszych kont bankowych.
– Ta metoda polega na tym, że po kliknięciu w ten link, wpisujemy wszystkie dane, które są potrzebne do logowania w naszym banku, a osoba która siedzi po drugiej stronie, wiernie kopiuje te dane, które my wprowadzamy na właściwą stronę banku uzyskując dostęp do naszego konta. Nam się wydaje, że dokonujemy jakiegoś przelewu, a tak naprawdę, osoba, która uzyska nasze dane do logowania, widzi jaki mamy stan konta i jakie mamy możliwości finansowe. Będąc już na stronie naszego banku zabiera sobie pieniądze z naszego konta robiąc przelewy – mówi asp. sztab. Paweł Klimek z tarnowskiej policji.
Policja apeluje, aby zweryfikować czy otrzymana informacja jest prawdziwa.
– Jeżeli dostajemy takie informacje w formie sms należy do tego przede wszystkim podchodzić ze spokojem i zdrowym rozsądkiem. Jeśli jest to informacja, że jakaś instytucja odcina nam prąd, bo nie uregulowaliśmy rachunku, to należy się spokojnie zastanowić, czy faktycznie być może nie zapłaciliśmy tego rachunku. Należy wtedy iść na pocztę lub wykonać odpowiedni przelew bankowy ze swojego komputera. Na pewno nie zalecam wchodzić w załączone linki. Naszym zadaniem jest nie dać się oszukać i być rozsądnym. Na pewno nie wierzmy pochopnie we wszystko co dostajemy na telefon komórkowy.
Wiadomości można zweryfikować w prosty sposób. Wiadomości zazwyczaj są wysyłane z nieznanego numeru, ponaglają do natychmiastowej reakcji np. przelewu, zawierają nieznany link a ich treść zawiera błędy ortograficzne. To oznaki, że wiadomość jest fałszywa.
Firma PGE, pod którą podszywają się oszuści, na swojej stronie internetowej informuje, że nie wysyła wiadomości, w których wzywa do pilnego uregulowana należności poprzez wskazany link.
Jeżeli jednak ktoś wszedł w nieznany link i podejrzewa, że jego dane zostały wykradzione, powinien skontaktować się ze swoim bankiem z innego telefonu i powiadomić policję. W takiej sytuacji ważna jest szybka reakcja.