Zakończyła się tzw. warstwa techniczna scalenia gruntów w miejscowości Strzelce Wielkie w powiecie brzeskim. Powiat przeznaczył na ten cel 20 mln zł. Teraz czas na przygotowanie projektów pod rozwój tych terenów.
Scalenie gruntów to proces polegający na złączeniu kilku mniejszych działek, o innym ukształtowaniu, w jedną większą. Dzięki tego typu operacji geodezyjnej m.in. można poprawić sytuację w rolnictwie.
Jak mówił w programie Słowo za Słowo starosta brzeski Andrzej Potępa, ten proces trwał 4 lata. To jednak nie koniec prac.
– Na tych ponad 1 700 ha, na których robiliśmy to scalenie, działki miały około 0,5 ha. W tej chwili najmniejsza działka, już po scaleniu, ma ponad hektar. Teraz, po zmianie tej całej sytuacji, najważniejsze jest zagospodarowanie poscaleniowe. Trzeba zapewnić dojazd do tych wszystkich działek, a to niemała inwestycja, bo na to złoży się m.in. 30 km nowych dróg, 50 km nowych rowów, czy ponad 100 przepustów.
Kluczowym elementem scalenia w Strzelcach Wielkich, oprócz poprawy gospodarowania w rolnictwie, jest także wydzielenie gruntów do celów publicznych. Powiat brzeski na części tych terenów zamierza wybudować takie obiekty, które w dłuższej perspektywie mają służyć mieszkańcom.
– Będą wydzielone działki np. pod budowę hali sportowej, nowych przystanków, zieleńców, rozbudowę szkoły, czy miejsca rekreacji. To kompleksowa operacja i bardzo kosztowna. Na ten cel zdobyliśmy pieniądze z funduszy europejskich, a kosztowało nas to prawie równe 20 mln zł. Na razie jest wykonana warstwa techniczna i uzyskaliśmy niezbędne decyzje i pozwolenia. Jeśli nie będzie odwołań to kolejnym elementem będzie przygotowanie projektu, a następnie budowa dróg i tych ośrodków – dodaje Andrzej Potępa.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to powiat brzeski chciałby zakończyć wszystkie niezbędne prace w Strzelcach Wielkich w ciągu najbliższych dwóch lat.