W miejscu, gdzie było getto stanęła tablica w kształcie macewy ku pamięci żydowskich mieszkańców Żabna, którzy zostali zamordowani w 1942 roku.
Uroczyste odsłonięcie było jednym z ostatnich akcentów dwudniowych obchodów 80. rocznicy akcji ‘Reinhardt’, czyli likwidacji gett żydowskich.
Autor książki ‘Żabno jako sztetl’ i honorowy obywatel miasta Żabno Paweł Domański, mówi, że historia gminy żydowskiej w Żabnie sięga 1675 roku, a z czasem obywateli wyznania mojżeszowego przybywało. Dodaje, że miejsce lokalizacji pamiątkowego pomnika nie jest przypadkowe.
– Początek gminy żydowskiej w Żabnie sięga roku 1675. Najwięcej obywateli żydowskich w Żabnie było w latach 1890-1910. Wówczas Żabno liczyło ok. 1300 mieszkańców z tego prawie 700 było żydów, czyli ta liczba przekraczała ponad 50% ludności naszego miasteczka. A w miejscu odsłonięcia pamiątkowej tablicy w kształcie macewy, była granica getta żydowskiego.
Jak mówi Paweł Domański, historia żydowskich mieszkańców Żabna przez wiele lat była zapomniana, jednak w ostatnich latach na nowo odżyła.
W trakcie likwidacji getta niemieccy żołnierze w 1942 roku wywieźli ponad sześciuset Żydów do obozu w Bełżcu, gdzie zostali zagazowani spalinami, a pozostałych zamordowali na terenie Żabna i Dąbrowy Tarnowskiej.
Jak mówi burmistrz Żabna Marta Herduś, pamiątkowa tablica i obchody rocznicy likwidacji getta są wyrazem pamięci mieszkańców Żabna o tych wydarzeniach, a także o tym jak krucha jest wolność.
– Te obchody mają po prostu przypominać wszystkim nam mieszkańcom, młodym i starszym, jakie wydarzenia miały miejsce, jak krucha jest nasza wolność oraz, że trzeba o tym pamiętać. Warto dodać, że Żabno pamiętało, pamięta i będzie pamiętać, ale żeby tak było, trzeba o tym przypominać takimi wydarzeniami. To musi trwać w naszych pamięciach, żeby kolejne pokolenia młodych ludzi wiedziały jak ważne to było.
W pierwszym dniu obchodów rocznicy odbył się spacer śladami społeczności żydowskiej w Żabnie, a całość zakończył koncert muzyki żydowskiej i otwarcie wystawy fotografii.