To był koncert międzypokoleniowy. Marek Piekarczyk rozpoczął tegoroczną Sądecką Jesień Kulturalną w Nowym Sączu.
W piątkowy wieczór (09.09) do Miejskiego Ośrodka Kultury przybyły tłumy fanów.
Zapytaliśmy ich, co takiego cenią w samym artyście oraz w jego muzyce. Jak się okazało, te wartości łączą pokolenia.
– Umie porwać publiczność, nie wywyższa się. Jest po prostu takim normalnym człowiekiem – stwierdza jedna z fanek.
– Kosztuję w muzyce TSA i pana Marka Piekarczyka. Próbuję też przekonać do niej młodych kolegów. Warto, bo te teksty mają swoje przesłanie i bardzo polecam – przyznaje młody chłopak, który na koncert przyszedł ze swoim tatą.
– Jest charyzmatyczny, z tamtych lat. Ja się wychowałem na tej muzyce – dodaje tata.
– Chciałyśmy zobaczyć i posłuchać pana Marka na żywo – komentuje młoda kobieta
– Wiem, że jest dobrym człowiekiem i wspaniałym kompanem dla koleżanek i kolegów – dodaje towarzysząca jej, mama.
Przez najbliższy miesiąc mieszkańcy miasta i regionu będą raczeni koncertami, ale też spektaklami teatralnymi z najwyższej półki.
9 października, Sądecką Jesień Kulturalną zakończy koncert Orkiestry Reprezentacyjnej Straży Granicznej.