Turyści górscy mogą spokojnie przedłużyć wakacje. Pierwszy weekend września zapowiada się w górach pogodnie, a warunki do wędrowania są dobre.
W górach czuć już, że koniec lata coraz bliżej. Oznacza to, że skończyły się upały, a turystów jest mniej. To bardzo dobra wiadomość dla koneserów Beskidu Sądeckiego i Niskiego. Mateusz Wiater z Grupy Krynickiej GOPR zachęca do wejścia na szlak.
– Pogoda już się zaczyna jesienna. Poranki są dość chłodne i wcześniej też zapada zmrok. O tym trzeba pamiętać. Nie są zapowiadane burze, więc pogoda dobra do wędrowania.
Do wrześniowych wędrówek nastrajają też Pieniny. Miejscami może być już ślisko, o czym przypomina ratownik Rafał Szołtysik z sekcji Szczawnica Grupy Podhalańskiej GOPR.
– Warunki do uprawiania turystyki ogólnie są dobre. Miejscami w cieniu szlaki są już śliskie, ale do słońca jest bardzo przyjemnie. Typowe burze nie są zapowiadane, więc pod kątem turystyki będzie bardzo przyjemnie.
Wszystkie szlaki są otwarte. Ratownicy uczulają jedynie, aby zwracać uwagę na znaki i zachować szczególną ostrożność w miejscach, gdzie leśnicy mogą prowadzić zrywkę drzew.