Bezmyślność i nieodpowiedzialność. Kierowcy wciąż piją i wsiadają za kółko.
Oficer prasowy KMP w Tarnowie Paweł Klimek, mówi, że statystki są wciąż zatrważające. Apeluje jednocześnie, aby nie dawać przyzwolenia na jazdę po alkoholu.
– Jeżeli mamy podejrzenie, że kierowca może być pod wpływem alkoholu, może sprawiać wrażenie, że jest coś nie tak, to nie zawsze jest alkohol, może być to zmęczenie, czasami zupełnie całkiem inny czynnik, ale powinni zgłosić. Nie krępujmy się, nie mówmy sobie, że jakoś ta osoba sobie poradzi. Jest to informacja, która może przyczynić się do tego, że inna osoba gdzieś dalej, gdzieś w innym czasie może zostać przez tę osobę potrącona, a nawet może być wypadek ze skutkiem śmiertelnym.
Nie pomagają wzmożone kontrole, odbieranie praw jazdy i sądowe zakazy. Policyjne działania skierowane na ujawnianie jak największej liczby kierowców na 'podwójnym gazie’ pokazują, że wciąż stanowi to duży problem.
– Pijanych kierowców naprawdę na pęczki przybywa nie tylko w tarnowskich, ale polskich drogach. Tarnowscy policjanci prowadzą praktycznie cykliczne działania jeżeli chodzi o narkotyki czy alkohol. Takich działań powinni się kierowcy spodziewać w piątki oraz w poniedziałki po weekendach. W tym tygodniu policjanci wydziału ruchu drogowego z Tarnowa zatrzymali czternastu takich nietrzeźwych kierujących. Ja co mogę? Prosić, apelować, żebyśmy nie wsiadali za kółko po weekendach do pracy, bo wypiliśmy sobie 2 czy 3 dni wcześniej i nie zdążyliśmy wytrzeźwieć, albo nasza impreza przeciągnęła na drugi dzień rano – mówi asp. sztab. Paweł Klimek z tarnowskiej policji.
Wsiadając za kierownicę samochodu mając powyżej 0,5 promila alkoholu popełniamy przestępstwo. Jest to kara co najmniej 2 lat pozbawienia wolności, min. 3- letni zakaz prowadzenia pojazdów i do tego jest jeszcze grzywna, która w tym momencie wynosi 5 tys. złotych.
Autor: Wydawca, Gabriela Golonka