Lepią miski z gliny albo tworzą własne bransoletki z koralików. Na Starosądeckim Jarmarku Rzemiosła można nie tylko kupić coś oryginalnego, ale też samemu wykonać drobne rzeczy pod okiem doświadczonych twórców. Wystawie towarzyszą też występy grup tanecznych i koncerty zespołów.
Warsztaty, które organizują przy swoich stoiskach niektórzy rękodzielnicy, dedykowane szczególnie najmłodszym.
– Lepimy miseczki z gliny – mówi Monika Pychyrek, która w Starym Sączu ma swoją pracownię ceramiki. – Trzeba mieć w sobie bardzo dużo cierpliwości, bo glina jest bardzo chimeryczna i trudna. Dzieci przychodzą tutaj chętnie, bo mają one naturalną potrzebę do ugniatania czegoś w rękach. To je relaksuję – dodaje twórczyni. – Warsztaty są fajne, robię miseczkę. Na początku robiła takiego jakby ślimaczka, a teraz lepie w całość. Można się odstresować i pobudzić kreatywność – opowiadają uczestnicy warsztatów.
Na starosądeckim rynku można znaleźć kilkadziesiąt stoisk z różnego rodzaju rękodziełem. Są to obrazy, rzeźby, wyroby z drewna, wikliny, ozdoby, ubrania czy biżuteria. – Jarmark jest piękny, podoba mi się wiele rzeczy. Cieszymy się, że tradycja została podtrzymana i jarmark się odbywa, bo to dla nas duża atrakcja – opowiadają mieszkańcy odwiedzający jarmark.
W trakcie jarmarku można słuchać m.in. folkowej muzyki. W sobotę – 27.08 – na scenie wystąpiła ukraińska bandurzystka Iryna Hubiak i zespół Turnioki. Drugiego dnia – 28.08 – pojawią się zespoły Bystro Kicora, Kruca Banda oraz Murań.