83 lata temu hitlerowskie Niemcy i stalinowska Rosja porozumiały się potajemnie w sprawie podziału Polski. Kilka dni przed oficjalnym wybuchem II wojny światowej doszło do podpisania paktu Ribbentrop – Mołotow.
Choć wydarzenie to wpłynęło dramatycznie na naszą historię, to powszechna wiedza o nim, nadal nie jest na wystarczającym poziomie.
Zapytaliśmy sądeczan, co wiedzą o tak zwanym IV rozbiorze Polski.
– Wiem, że to był jakiś rozbiór, ale nie wiem, czy czegoś nie pomyliłam – zastanawia się na nowosądeckim rynku jedna z mieszkanek miasta. – To było rozbiór Polski pomiędzy Niemcami, a wtedy już Związkiem Radzieckim, jeśli się nie mylę – mówi mężczyzna, czekający na autobus. – Nie interesuję się tym – rzuciła krótko starsza pani, wracająca z zakupów. – To był podział Polski między Niemcami, a Rosją – mówi pewnie młody mężczyzna. – Nie, nie bardzo. Historia to jest moja słaba strona – zwierza się idąca do pracy kobieta. – To był pakt przeciwko Polsce. Podział pomiędzy Związkiem Radzieckim, a Niemcami. Zresztą o tym uczyłam, a byłam nauczycielką – mówi nam mieszkanka Nowego Sącza.
23 sierpnia 1939 roku, ministrowie spraw zagranicznych obu totalitarnych reżimów, Joachim von Ribbentrop i Wiaczesław Mołotow, podpisali w imieniu Hitlera i Stalina porozumienie, dzielące Polskę na dwie strefy interesów. Zachodnia część ówczesnego terytorium II RP znalazła się w strefie niemieckiej, a wschodnia w strefie rosyjskiej. Pakt miał też złowrogie konsekwencje dla innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej i był wstępem do II wojny światowej.