Przeciekające dachy były minionej nocy sporym problemem w kilku miejscach na Sądecczyźnie. Strażacy wiele razy wyjeżdżali do skutków nagłego deszczu.
Wieczorem strażacy ochraniali przed zalaniem budynek remontowanego dworca PKP w Rytrze. Zagrożenie dla elektroniki z powodu zalania, zgłosiła też osoba dyżurująca ruchem na stacji. Problem z zalewanymi posesjami mieli też mieszkańcy romskiego osiedla w Maszkowicach. Przeciekający dach oraz zatkany przepust był też celem interwencji strażaków w Piwnicznej.
W Wierchomli strażacy usuwali z jezdni przewrócone drzewo, a w Obidzy koło Łącka zabezpieczali skarpę, która osunęła się w pobliżu gminnej drogi.