Firma weszła na plac budowy i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to Brzesko doczeka się obwodnicy do końca przyszłego roku.
To ważna droga, bo stanowi część tzw. Sądeczanki, czyli nowego połączenia Brzeska z Nowym Sączem. Mówił o tym w programie Słowo za Słowo burmistrz Brzeska Tomasz Latocha.
– Ta budowa się w zasadzie rozpoczyna. Firma już weszła na plac budowy, czyli od ronda przed szpitalem po stronie północnej, będzie połączenie ze stroną północną aż praktycznie po Porębę Spytkowską. I to w zasadzie mija większość terenu administracyjnego gminy Brzesko, dalszy ciąg miałby być budowany już jako 'Sądeczanka’, bo ten pierwszy nazywamy drugim etapem zjazdu z autostrady i ten drugi etap się w zasadzie już buduje. A sama Sądeczanka już będzie przebiegać przez kolejne gminy, czyli Gnojnik, Czchów i dalej.
Jak zapewniał na antenie RDN Małopolska Tomasz Latocha, obwodnica Brzeska, czyli brzeski odcinek 'Sądeczanki’, ma powstać do końca przyszłego roku.
Nie wiadomo natomiast kiedy powstanie dalsza część 'Sądeczanki’ i którędy będzie przebiegać nowa trasa.
Lokalne samorządy, w tym m.in. Gnojnik nie zgadzają się na wariant zaproponowany przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad i proponują swój, tzw. samorządowy, który wyprowadza ruch poza centra miejscowości, ale jest dużo droższy od tego przygotowanego przez GDDKiA.
Trzy możliwe warianty czekają na wydanie decyzji środowiskowej i pozwolenia na budowę.
Obecnie cały ruch tranzytowy z autostrady A4 w kierunku Nowego Sącza przemieszcza się drogą krajową nr 75 w Brzesku. Kierowcy muszą pokonać dwa ronda i dwa skrzyżowania z sygnalizacją świetlną.
Na razie tzw. 'Sądeczanka” ma swój początek, czyli nowy most na Dunajcu w Kurowie.