Dziś – 11 sierpnia – okaże się, czy do kranów mieszkańców Grybowa powróci woda zdatna do picia. Wszystko zależy od wyniku próbki, którą sanepid bada na obecność bakterii coli. Po awarii jednego z ujęć, problem z wodą w mieście ciągnie się już przez 10 dni – od 2 sierpnia.
Woda badana z trzech różnych punktów poboru spełnia już odpowiednie normy.
– Czekamy na czwartą próbkę – mówi burmistrz Grybowa, Paweł Fyda. – Jeśli będzie pozytywna to woda będzie już dziś, a jeśli nie, to znów będziemy musieli czekać przez cały weekend na kolejne wyniki – dodaje.
Jak dodaje Paweł Fyda mieszkańcom wody nie braknie. Beczkowozy będą ustawione w różnych punktach miasta, dopóki dobra woda nie popłynie z kranów.