Statystyki są zatrważające – nawet do czterech milionów osób żyje w rodzinach z problemem alkoholowym, z czego połowa to dzieci.
Sierpień to w Polsce tradycyjnie miesiąc trzeźwości, abstynencji. W tym miesiącu częściej niż zwykle mówi się o uzależnieniu od alkoholu.
Terapeuta uzależnień Artur Przybyła podkreśla, że alkoholizm jest chorobą dotykającą także bliskich alkoholika.
– Współuzależnienie są to wszystkie psychologiczne następstwa życia w rodzinie z osobą uzależnioną, które pozostają w bezpośrednim związku z piciem tego człowieka. Charakteryzują się różnymi zachowaniami, jak np. nadkontrola, nadodpowiedzialność, zaburzenia życia emocjonalnego, zaburzenia psychosomatyczne. Wszystkie sprawy zaczynają kręcić się wokół osoby pijącej, wokół jej picia. inne osoby, ich potrzeby, schodzą na dalszy plan. W najgorszej sytuacji są dzieci.
Artur Przybyła zachęca, aby na terapię do poradni leczenia uzależnień zgłaszały się także osoby bliskie alkoholika, zwłaszcza potrzebna jest ona dzieciom, których delikatna psychika jest narażona na ogromne spustoszenia.
– Dzieci uczą się wchodzić w pewne role, których zadaniem jest dla takiego dziecka przetrwanie w takiej rodzinie. Uczą się trzech podstawowych rzeczy: nie mówić, nie ufać i nie odczuwać. Sytuacja nienormalna, która trwa bardzo długo, z czasem dla dziecka staje się sytuacją, nazwijmy to umownie, normalną. Musi się przystosować, aby wytrwać w takim środowisku, gdzie obecna jest przemoc. Dziecko znieczula się swoiście.
W Tarnowie pomoc można uzyskać w Poradni Leczenia Uzależnień i Współuzależnienia przy Szpitalu Wojewódzkim im. św. Łukasza oraz w Poradni Specjalistycznej Arka, w której porad udzielają doświadczeni terapeuci.