A kiedy dzień nadchodzi, dzień nadchodzi, idziemy na jagody, na jagody…. Po publikacji naszego materiału o tym, że w tarnowskich lasach jest mało borówek, a w cukierniach na próżno szukać jagodzianek, nasi słuchacze szybko zareagowali na całą sytuacje, a tarnowskie cukiernie zaczęły walczyć o miano najlepszego słodkiego wypieku. Na witrynach można zauważyć specjalne ogłoszenia 'U nas kupisz jagodziankę’.
– Jagodzianki są już od jakiegoś czasu, od dwóch tygodni sprzedajemy. 4,50 zł za sztukę.
Jeszcze niedawno za jagodziankę, w niektórych cukierniach w Polsce, trzeba było dać nawet 23 złote.
Ci, którzy handlują borówkami na tarnowskim Burku przekonują, że borówki w lasach są. Niektórzy jednak w obawie przed kleszczami boją się po nie wybierać.
– Nie wiem dlaczego, może ludzie się boją kleszczy, żeby iść do lasu i zrywać jagody. Jak byłam dzieckiem to ja chodziłam na jagody. Piękne są. Wtedy nie wiedzieliśmy nic o kleszczach, a w tej chwili widzi Pan co się dzieje, każdy się boi.
To ostatni dzwonek na wyprawę po jagody i wypiekanie jagodzianek, bo sezon na borówki trwa tylko do końca lipca. Z kolei początek sierpnia to idealny czas, żeby zbierać jeżyny nazywane popularnie czernicami, które również mogą stać się przepysznym dodatkiem do słodkich wypieków.
https://www.rdn.pl/news/nie-ma-borowek-ceny-jagodzianek-szokuja-kupujacych