Nie udało się uratować dwóch mężczyzn, pracowników oczyszczalni ścieków w Miechowicach Wielkich, którzy wpadli do zbiornika.
Jak informuje Radio RDN Małopolska asp. sztab. Paweł Klimek z tarnowskiej policji, do funkcjonariuszy zgłosiły się zaniepokojone żony mężczyzn, gdyż długo nie wracali do domu.
Gdy służby przyjechały na teren oczyszczalni okazało się, że na miejscu stoją samochody pracowników, a narzędzia, których używali do pracy, były we wnętrzu pojazdów. Zaistniało więc podejrzenie, że mogli wpaść do zbiornika oczyszczalni, stąd podjęto decyzję, by wypompować wodę.
Niestety potwierdził się najczarniejszy scenariusz. Ciała dwóch około 50-letnich mężczyzn wydobyto ze zbiornika.
Na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratora. Ich zadaniem będzie wyjaśnienie okoliczności tego tragicznego zdarzenia.