Dziewiątego dnia odpustu do sanktuarium w Tuchowie przybyły pielgrzymki dzieci, seniorów i Nadzwyczajnych Szafarzy Komunii Św. Obecny był również arcybiskup Henryk Józef Nowacki.
Msza Św. o godzinie 7.00 była sprawowana przez o. Ryszarda Bożka CSsR. W kazaniu przypomniał, że życie jest jedną z najważniejszych wartości. Jednak dziś w świecie aborcja czy eutanazja próbuje ją niszczyć. Najskuteczniejszą metodą walki z tym jest modlitwa, szczególnie za nienarodzone dzieci – podkreślił.
Na Eucharystię o godzinie 9.00 przybyła pielgrzymka Nadzwyczajnych Szafarzy Komunii Świętej wraz z ich diecezjalnym duszpasterzem ks. Sylwestrem Brzeźnym. Homilie ponownie wygłosił o. Ryszard Bożek CSsR.
Suma odpustowa o godzinie 11.00 była połączona z pielgrzymką seniorów. Wśród celebransów był obecny abp Henryk Józef Nowacki, który wygłosił homilię. Mówił, że czas odpustu to umocnienie duchowe, które wypływa z Eucharystii.
Podkreślił również rolę rodziny w budowaniu przyszłości opartej na wierze, zachęcił, aby dziękować Maryi i Jezusowi za nasze rodziny i modlić się za nie. Ten, kto pracuje dla dobra rodziny, ten pracuje dla dobra pokoju – zakończył.
W Mszy o godzinie 15:00 wzięły udział dzieci. Eucharystii przewodniczył duszpasterz z Bobowej ks. Jarosław Kokoszka. Modlitwie towarzyszył śpiew zespołu ‘Skrzydła Wiary’.
Kaznodzieja mówił o V przykazaniu. Podkreślił, że skrzywdzić można nie tylko czynem, ale również słowem czy plotkami. Musimy uważać, co mówimy drugiemu człowiekowi, bo bezrefleksyjnie wypowiedziane słowo może mieć poważne konsekwencje, może zadawać drugiemu ból – mówił. W trakcie homilii rozmawiał z dziećmi, m. in. pytając je, za co kochają swoich rodziców, którym dziękował za to, że dają przykład wiary. Na koniec rodzice i dzieci wspólnie się za siebie pomodlili.
Na zakończenie 9. Dnia odpustu odbyła się Msza Święta o godzinie 18.30, której przewodniczył duszpasterz tuchowskiej parafii prowadzonej przez redemptorystów o. Paweł Zyskowski CSsR.
Ojciec Ryszard Bożek w kazaniu poruszył temat starszych osób, które są uważane za ciężar i zapominane. Przypomniał słowa papieża Franciszka, który mówił, aby nie odrzucać a szanować starszych ludzi. Kaznodzieja podał za przykład pewną historię. Kobieta, żona i matka, umierała na nowotwór. W tym czasie ojciec z dziećmi zaopiekowali się nią, lecz gdy choroba postępowała, córka z przyszłym mężem przyszli do ojca i zapytali, czy nie lepiej byłoby, gdyby oddali mamę do hospicjum. Mąż nie zgodził się, ponieważ kochał swoją żonę ponad wszystko i nie miał zamiaru jej gdzieś oddawać.
Tym przykładem, który pokazał, co to jest prawdziwa miłość, wsparcie chorego i obrona życia oraz wezwaniem do szacunku każdego człowieka, zakończył się kolejny dzień Wielkiego Odpustu Tuchowskiego.