Już jutro (wtorek 12.07) rozpoczynają się pierwsze Mistrzostwa Europy U-22 w siatkówce mężczyzn. Osiem najlepszych reprezentacji Europy do lat 22 przyjechało do Tarnowa, by walczyć o tytuł najlepszego zespołu Starego Kontynentu.
Reprezentacja Polski do turnieju przystępuje w roli faworyta co najmniej do podium. Kapitan zespołu Michał Gierżot podkreśla, że zawodnicy zdają sobie sprawę z presji, jaka na nich ciąży, ale jednocześnie są zmotywowani do walki o jak najwyższe lokaty.
– Wiemy na co tę drużynę stać, wiemy też jak dużo i ciężko trenowaliśmy. Mając takie umiejętności i taką jakość na boisku trudno tej presji nie odczuwać, bo wiemy, że jesteśmy w stanie wywalczyć medal, zwłaszcza ten złoty. Chcemy zadowolić siebie i kibiców i pokazać, że jesteśmy najlepszą drużyną w Europie. Przygotowania poszły dobrze. Trenujemy ze sobą od 1,5 miesiąca. W tym czasie rozegraliśmy 4 sparingi i je wygraliśmy. To pokazuje, że jesteśmy dobrze przygotowani, nie boimy się nikogo, a pewność siebie będzie na tym turnieju naszym dużym atutem.
Pierwszym przeciwnikiem Biało-Czerwonych będzie reprezentacja Francji. Jak mówi trener reprezentacji Polski Daniel Pliński, to mocna drużyna z potencjałem, ale wierzy, że jego zespół pokaże się z jak najlepszej strony i od mocnego akcentu rozpocznie turniej w Tarnowie.
– Francuzi już grali w tym sezonie oficjalne mecze. W maju grali kwalifikacje do tego turnieju. My mieliśmy to szczęście, że mieliśmy awans zapewniony. 'Trójkolorowi’ zmierzyli się m. in. z Bułgarami i wygrali z nimi gładko 3:0. Natomiast my w tamtym roku z tą samą reprezentacją męczyliśmy się i wygraliśmy dopiero 3:2. To pokazuje, że Francuzi mają duży potencjał, ale wiemy jak z nimi grać. Z drugiej strony jedno to wiedzieć, a drugie to przełożyć na pomarańczowy parkiet. Jeden z wielkich sportowców ostatnio powiedział, że grać pod presją to jest wielki zaszczyt i zdarza się to nielicznym. My na szczęście możemy grać pod tą presją, a jeżeli ktoś wyjdzie z tej presji zwycięsko, to oznacza, że nadaje się do zawodowego sportu.
Wszystkie mecze siatkarskiej imprezy zostaną rozegrane w Arenie Jaskółka Tarnów. Zdaniem włodarza miasta Romana Ciepieli hala i spełnia wszystkie wymagania organizacyjne, sportowe i kibicowskie.
– Obiekt jest absolutnie perfekcyjnie przygotowany do przyjęcia tych rozgrywek, które wymagają już bardzo zaawansowanych technologii. Jego pojemność jest na tyle duża, że zapraszamy wszystkich, którzy lubią kibicować siatkarzom. 'Oddaliśmy’ ten obiekt bezpłatnie w ręce Polskiego Związku Piłki Siatkowej, widząc w tym również inwestycję dla promocji Areny jako obiektu, który może być wykorzystywany na wiele sposobów, również do tak dużych turniejów. Posiada on dobre zaplecze rehabilitacyjne, jest w kompleksie hotelowo-gastronomicznym, czy ma duży parking. To są te główne atrybuty, które są niezbędne do przeprowadzenia tak dużych imprez.
Europejski czempionat w Tarnowie nie mógłby się odbyć bez wsparcia finansowego, jakie udzielił organizatorom Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego. Marta Malec-Lech z zarządu Województwa zapewnia, że tego typu wydarzenie to doskonała promocja nie tylko samego miasta, ale i całego województwa.
– Jest to bardzo ważne wydarzenie, bo nie tylko promujemy sport szczególnie wśród najmłodszego pokolenia, ale także nasz region. Oczy Europy będą zwrócone w kierunku regionu tarnowskiego, tym bardziej, że Tarnów może poszczycić się sukcesami, jeżeli chodzi o siatkówkę. My jako województwo cieszymy się z tego powodu, bo Tarnów jest tym regionem, na którym staramy się skupiać swoją uwagę. Dzięki tego typu imprezom w Europie promujemy nie tylko ten region, ale i całą Małopolskę.
Reprezentacja Polski, oprócz Francuzów, w grupie spotka się jeszcze z Serbią oraz Austrią. Wszystkie mecze Biało-Czerwonych zostaną rozegrane o 19:30. Tarnowskie mistrzostwa otworzy mecz Czarnogóra-Holandia, który rozpocznie się w samo południe. Wstęp na każde spotkanie jest wolny.