Msza święta i spotkanie przy Kurhanie Kresowym na Starym Cmentarzu. Tak będą wyglądać tarnowskie obchody 79. rocznicy Rzezi Wołyńskiej.
Prezes tarnowskiego oddziału Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich Stanisław Siadek, podkreśla, że Rzeź Wołyńska była jedną z najtragiczniejszych kart w historii polskiego narodu.
– To jedna z wielu tragedii narodu polskiego w ciągu ostatnich 300, 400 lat, ale najbliższa nam, jeżeli chodzi o datę. Po wojnie nie mówiono o tym w ogóle, nie wolno było mówić. To był temat tabu. Bogu dzięki, że sejm ogłosił 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez banderowców na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej. 11 lipca 1943 roku to była kulminacja mordów na Wołyniu.
Nacjonaliści ukraińscy z OUN-UPA wymordowali całe wsie, po których dziś nie został nawet ślad. Ofiary zakopywano w dołach, rowach, zbiorowych mogiłach. Lokalizacja większości z nich nie jest do dzisiaj znana, ponieważ strona ukraińska przez lata nie pozwalała na poszukiwania i ekshumacje. Pomordowani podczas Rzezi Wołyńskiej Polacy nie mieli godnego pogrzebu, a ich bliscy, którym udało się ocaleć, nie mogli się z nimi pożegnać.
Dlatego, jak mówi Stanisław Siadek, tak ważna jest dziś modlitwa za ofiary Rzezi Wołyńskiej i pamięć o nich.
– Nasza wiara mówi o tym, żeby zmarłych uczcić w odpowiedni sposób. Ci ludzie zginęli w okrutny sposób. Zginęło bardzo wiele osób i nie są one upamiętnione chociażby małym krzyżem, tak jak nakazuje nasza wiara. Leżą w rowach, zarośniętych zagajnikach, dołach o których dzisiaj nikt nie pamięta. Nie są w ogóle uczczone, chociażby jakąś jedną małą świeczką.
W poniedziałek, 11 lipca uroczystości ku czci ofiar ukraińskiego ludobójstwa rozpocznie Msza św. o godz. 17, odprawiona w kościele pw. św. Maksymiliana Kolbego. Po niej uczestnicy uroczystości przejdą ulicami Bema i Najświętszej Marii Panny na Cmentarz Stary, pod Kurhan Kresowy. Tam odśpiewany zostanie hymn państwowy i Rota, złożone kwiaty i zapalone światła pamięci. Będzie także czas na opowieści świadków i wspomnienia o ofiarach ludobójstwa na Kresach Wschodnich.
Organizatorem uroczystości jest Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich Oddział w Tarnowie.
Mianem Rzezi Wołyńskiej określa się planowe ludobójstwo dokonane na Polakach zamieszkujących Wołyń i Małopolskę Wschodnią przez ukraińskich nacjonalistów z OUN-UPA i popierających ich Ukraińców. W latach 1943–1945 ukraińscy nacjonaliści wymordowali od 80 do 120 tys. Polaków. Są to dane szacunkowe. Połowę ofiar stanowiły polskie dzieci. Celem zbrodniarzy było całkowite zniszczenie polskiego żywiołu na terenach, które uznawali za ukraińskie. Niedziela 11 lipca 1943 r. stanowiła apogeum rzezi. Zgromadzonych w kościołach na niedzielnej Mszy św. Polaków palono żywcem, mordowano w najokrutniejszy sposób. Zginęło wtedy także wielu kapłanów, większość z nich przy ołtarzu. 1500 wsi zamieszkiwanych przez polaków zniknęło – ludność wymordowano, a budynki zrównano z ziemią.