Wojska Obrony Terytorialnej już oficjalnie rozpoczęły działalność w Limanowej. Ruszył tu 114 batalion lekkiej piechoty.
Już teraz liczy 150 żołnierzy, w tym kobiety. – Wstąpiłam do WOT-u bo chciałam się sprawdzić i nauczyć czegoś nowego. Ponadto chcę pomagać mieszkańcom miasta Limanowa, z którego pochodzę. Szkolenia i ćwiczenia są bardzo ciekawe. Ja i moje koleżanki nie odstajemy od mężczyzn – wyjaśniła starszy kapral Patrycja Ociepka.
Ta liczba będzie się zwiększać.
– Docelowo będą to 3 kompanie lekkiej piechoty, ponad 500 żołnierzy Terytorialnej Służby Wojskowej i około 45 żołnierzy zawodowych. Ponadto sprzęt – pojazdy ciężkie, łódki, motory. Będziemy się w tym względzie rozwijać w trakcie istnienia batalionu. 150 terytorialsów na początek to dobry start, ale liczymy na więcej – tłumaczy płk Marcin Siudziński, dowódca 11 Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Służbę w WOT można łączyć z pracą zawodową lub nauką. Żołnierze muszą jednak poświęcić przynajmniej 1 weekend w miesiącu na szkolenie. Ponadto w nagłych wypadkach może zostać wezwany do jednostki w trybie pilnym.
Do limanowskiego batalionu można się dostać zgłaszając się do Wojskowego Centrum Rekrutacji w Nowym Sączu lub w Nowym Targu.