Przed nami kolejna już w tym roku zmiana w rozkładzie jazdy pociągów. Korekty są kilka razy w roku i takie zmiany przychodzą też w grudniu. Sprawdzaliśmy jakie zmiany czekają pasażerów z Sądecczyzny.
Nowy rozkład jazdy na kolei zacznie obowiązywać dokładnie o północy z soboty na niedzielę (11/12 grudnia). To zmiana ogólnopolska, jednak nie oddziałująca wszędzie tak samo.
Pasażerowie dojeżdżający w regionie sądeckim do pracy, już od kilku dni mogą zapoznać się z nią szczegółowo w Internecie, ale też na tablicach informacyjnych umieszczonych na peronach.
Zapytaliśmy na dworcu w Nowym Sączu, czy są zadowoleni z wprowadzonych zmian, do których będą musieli dostosować się od poniedziałku.
– Ta minuta, dwie, to nie przeszkadza w dojeździe do pracy. Nic to nie zmieni. Z powrotem, jak jadę z pracy, to będzie różnica 3, 4 minut, to też nic to nie zmieni – mówi Ukrainiec, dojeżdżający do pracy z okolic Tarnowa.
Czy w jeżdżących przez region pociągach Polregio są ważne zmiany w rozkładzie? – Jeżeli chodzi o zmianę oferty, to nie ma jakichś istotnych. Zostaje dokładnie ten sam układ pociągów, jaki był – mówi dyrektor małopolskiego zakładu Polregio, Andrzej Siemieński.
Trzeba było więc sprawdzić. I tak pierwszy pociąg z Tarnowa, od przyszłego tygodnia będzie pojawiał się w Nowym Sączu nie o 6:24, ale o 6:27. To tylko trzyminutowa zmiana, ale może mieć znaczenie dla tych, którzy spieszą się na nowosądecki autobus MPK.
Pociąg „Jaworzyna” planowo wjeżdża teraz do Krynicy o 9:57, od niedzieli będzie to już godzina 10:19. To już dłużej, choć powodem są remonty w okolicach Krakowa. – Remonty na krakowskim odcinku będą z nami jeszcze jakiś czas – tłumaczy Andrzej Siemieński.
Jak powiedział prezes spółki Koleje Małopolskie, Tomasz Warchoł, zmian nie będzie. – Ta oferta, która dzisiaj jest wdrożona, ona będzie utrzymana. Te nasze flagowe pociągi, które kursują do Krynicy, jak „Dolina Popradu”, czy „Nikifor”, ale także „Lach”, czy „Dunajec”, one będą kursować.
Podrążyliśmy i okazuje się, że trochę zmian jest. Przede wszystkim większość pociągów jadących przez dolinę Popradu nie będzie już obsługiwanych przez Koleje Małopolskie. Przejmie je spółka Polregio.
Podstawowej zmiany oferty rzeczywiście nie ma. Natomiast jeśli chcielibyście za parę dni jechać do Krakowa po godz. 15.00, to nie zrobicie tego o 15.18., tylko o 15.35. Zmiana może nieduża, ale jednak. To wspomniany pociąg Dolina Popradu, który będzie teraz jechał pod banderą Polregio.
Co najważniejsze nie zmieniają się ceny biletów. Ponadto dalej możecie jechać na tym samym bilecie pociągami Polregio i Kolei Małopolskich w przypadku przesiadki.
Ciekawostką jest, że w regionie będą też dwa nowe pociągi. z Gorlic-Zagórzan można będzie dojechać bezpośrednio do Katowic, Opola i Kłodzka. Przed świętami będzie też uruchomione dodatkowe połączenie okresowe z Muszyny do słowackiego Popradu. Pojawi się pociąg Krynica – Gdynia, ale zniknie połączenie Krynica – Wrocław.