Krynica-Zdrój pamięta o Prymasie Tysiąclecia. Okazją przypomnienia tej postaci było odsłonięcie i poświecenie pomnika kardynała Stefana Wyszyńskiego, który stanął w krynickim parku zdrojowym.
Proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Krynicy-Zdroju ks. Andrzej Liszka podkreślał, jak ważne miejsce wybrano na pomnik dla wyniesionego niedawno na ołtarze duchownego. Prymas polski często bywał w Krynicy.
– Każda z tych ulic czy szlaków, które teraz przemierzamy, są naznaczone jego obecnością. Ze spotkań, jakie dokonywały się wówczas z prymasem, wiem, że jego świadectwo w nich nadal trwa. Wypoczywając w naszym mieście, codziennie przychodził do Królowej Krynickich Zdrojów, dlatego myślę, że jest to bardzo szczególne i wymowne miejsce dla pomnika – podkreślał proboszcz.
Przez wiele lat mało kto wiedział, że kardynał Stefan Wyszyński odwiedzał uzdrowisko. W ostatnim czasie lokalna społeczność badała szczegółowo pod tym kątem życiorys błogosławionego i przekazywane przez pokolenia historie mieszkańców.
– Zaczęliśmy poszukiwać śladów pobytów prymasa Wyszyńskiego w Krynicy, relacji ustnych, wspomnień, zdjęć, zapisków. Z tego powstała bardzo piękna historia, bo okazało się, że tych kilkutygodniowych pobytów było przynajmniej 10. Te pobyty miały miejsce od 1951 do 1978 roku – mówiła radiu RDN Agata Jarosz, członek komitetu, który zbierał pieniądze na budowę pomnika. Powstała też wystawa i kilka artykułów w lokalnej gazetce Krynickie Zdroje.
Dzisiejszym (8.12) uroczystościom – czyli Mszy św. i poświeceniu pomnika – przewodniczył arcybiskup Henryk Nowacki, który podkreślał, że kryniczanie mogą się cieszyć, bo w uroczystość Niepokalanego Poczęcia upamiętniono wielkiego czciciela Maryi.
– Na dzisiejszy czas jest to dla nas wielki przykład. Wielki nie tylko orędownik, ale też nauczyciel. Uczy nas, abyśmy zawierzyli, kierowali się najważniejszymi wartościami, aby w naszym życiu był Bóg, abyśmy mieli honor i godność, abyśmy kochali nasza Ojczyznę i byli dumni, że jesteśmy Polakami – mówił arcybiskup.
To jednak nie koniec planów związanych z budowaniem pomników upamiętniających księży patriotów.
– Ma także powstać pomnik arcybiskupa Antoniego Baraniaka, który był towarzyszem kardynała Wyszyńskiego. Zbiórka na ten cel rozpoczyna się od dzisiaj – mówi prezes Akcji Katolickiej w Krynicy Dolnej, Piotr Szyszka.
Arcybiskup Antoni Baraniak przez lata był sekretarzem i kapelanem prymasa. W nocy z 25 na 26 września 1953 został aresztowany razem z prymasem Wyszyńskim. Pomnik arcybiskupa także powstanie w parku zdrojowym, przy najstarszym kościele w uzdrowisku.